Postanowiliśmy "pochwalić" się pewną sytuacją. Gdybyśmy tego nie przeżyli na własnej skórze, to nigdy byśmy nie uwierzyli że taki portal może mieć takie podejście do sprzedawców.
Na szybko opiszę sprawę:
Sprzedaliśmy blender kielichowy, doszedł uszkodzony. Oczywiście zamiast zgłosić się do przewoźnika, Pani rozpoczęła dyskusję z nami. Chcieliśmy być wyrozumiali, przyjęliśmy reklamację i czekaliśmy na zwrot. Niestety paczka od 15 lipca jest w drodze. Nie mogliśmy złożyć reklamacji do przewoźnika, ponieważ to nie my byliśmy nadawcą przesyłki. Kupująca stwierdziła, że nadała paczkę i nie ma zamiaru niczego wyjaśniać, bo ona swoje zrobiła. Sprawą zajęło się allegro i czekaliśmy na rozwiązanie sprawy. W międzyczasie Pani odznaczyła dyskusję jako nierozwiązana, punkty poleciały i niedługo stracimy tytuł super sprzedawcy. W rozmowie telefonicznej z Allegro dowiedzieliśmy się, że skoro uznaliśmy reklamację, musimy oddać pieniądze, nawet jeśli nie dotarła przesyłka.
Chcąc nie chcąc, oddaliśmy pieniądze. I teraz najlepsze: w dyskusji ukazała się wiadomość:
Mam dobre wiadomości - widzę, że Kuki_Outlet zlecił już zwrot pieniędzy 07.08.2025, który jest teraz w trakcie realizacji. Poinformujemy Panią w dyskusji, kiedy już się zakończy. W związku z przesyłką, gdy tylko otrzymamy informacje, przekażemy je Pani w sprawie o numerze 53316372.
Podsumowując:
Pani będzie miała pieniądze od nas na koncie i jeśli wyjaśni się sprawa przesyłki to albo dostanie blender albo pieniądze od przewoźnika.
My za to nie mamy pieniędzy, towaru, do tego -180 pkt za nierozwiązaną dyskusję i zapewne jeszcze będziemy szczęśliwymi posiadaczami kciuka w dół - nie polecam.
Nie wiem czy się śmiać czy płakać.
@Syrena_zT@N_Nitka28@RaBarbar_ka@MiMary@w_kiwi@Sa_nova@la_nika@nat_not@_HolaOla_
@Kuki_Outlet W sprawie, którą opisujesz, moim zdaniem zaważyło uznanie reklamacji bez posiadania produktu. W takiej sytuacji rzeczywiście doradca prawidłowo poinformował o zaistniałej sytuacji i o konieczności zwrotu.
Mam jednak nadzieję, że sprawa przesyłki zostanie wyjaśniona i paczka wróci do Ciebie. W momencie jak zwróciłeś pieniądze, dyskusja powinna zostać oznaczona jako rozwiązana. Jeśli tak się nie stało, skontaktuj się z kupującym i poproś o oznaczenie dyskusji jako rozwiązana lub skontaktuj się przez formularz.
Pytanie tylko, dlaczego skoro zwróciliśmy pieniądze, o losach przesyłki będzie informowana kupująca a nie my.
@Kuki_Outlet Bo jak słusznie zauważyłeś, to kupujący był nadawcą paczki.
Ani się śmiać, ani płakać tylko wyciągnąć wniosek na przyszłość, że nie wydaje się decyzji reklamacyjnej przed otrzymaniem reklamowanego produktu.
@Health___Beauty decyzję się wydaje, ale odmowną😉, bo po 14 dniach sama się zrobi pozytywna
@KOGIEL_T z tego co zrozumiałam @Kuki_Outlet uznał reklamację zaraz po jej zgłoszeniu przez kupującego.
W rozmowie telefonicznej z Allegro dowiedzieliśmy się, że skoro uznaliśmy reklamację, musimy oddać pieniądze, nawet jeśli nie dotarła przesyłka.
@Health___Beauty i to był błąd, bo powinni odrzucić reklamację, ale gdyby nie wydali decyzji, to też byłby błąd
@KOGIEL_T no tak ale jak się najpierw uznaje reklamację to nie można później tego cofnąć dlatego, że paczka nie dotarła? Dlatego nie ma się co wyrywać z uznawaniem reklamacji przed otrzymaniem produktu. Ale w sumie odrzucenie reklamacji po 14 dniach w przypadku gdy paczka zaginęła też się wydaje nie w porządku wobec kupującego. Co innego gdyby nie odesłał. Ale kupujący odsyła, paczka ginie, to nie jego wina - on swoje zrobił.
@Health___Beauty @KOGIEL_T tak , kupujący swoje zrobił i odesłał i jest nadawcą paczki , a powinno być nieco inaczej ... przedsiębiorca powinien odebrać od konsumenta reklamowany produkt ,wówczas jest nadawcą i ma pełne prawo do roszczeń u przewoźnika . @Kuki_Outlet popełniłeś podstawowy błąd zobowiązując klientkę do odesłania .
@Kuki_Outlet Twoje działanie nie ma nic wspólnego z poprawną obsługą reklamacji,
działasz wręcz na szkodę swojej firmy
Za zwrot towaru odpowiada w tym przypadku kupujący - zgubił towar - reklamację należało odrzucić, jak był robiony zwrot przez kupującego
przez mechanizmy allegro czy samodzielnie?
Czy Allegro swoimi działaniami sugerowało w jakiś sposób by reklamacja została uznana?
Bo jak słusznie zauważyłeś, to kupujący był nadawcą paczki.
Allegro zawsze nawołuje do rozwiązać proklienckich - teraz może zrobić odwrotnie
kupujący powinien złożyć reklamację lub przekazać wszystkie uprawnienia o jakich mówią przepisy by to sprzedawca jako adresat mógł dochodzić odszkodowania
- i to może serwis wyegzekwować od kupującego
@RED Nie znam szczegółów sprawy, ale z tego co widzę, allegro pomaga w kontakcie z przewoźnikiem i w jak najszybszym rozwiązaniu sprawy 😉