Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Przykład z dzisiaj: Zauważyłem, że moja oferta jest połączona z innymi na podstawie tego samego producenta i nr części. Ceny tych najtańszych ofert wydawały mi się podejrzanie niskie, więc zrobiłem taki kontrolowany zakup. Jak łatwo się domyślić otrzymałem towar teoretycznie zgodny z opisem, ale niezgodny z parametrami jakie były ustawione w ofercie, dokładnie nie był to produkt tego producenta, jak również nie zgadzały się nr częsci itd.
Moje pytanie jest takie, jak allegro zamierza walczyć z tym procederem, bo to jest już nagminne. Tańszy i gorszy jakościowo produkt podpina się pod droższy i lepszy, wpisując nr o kody tej droższej części i sprzedaje się na bazie ocen tych lepszych ofert oraz robi się konkurencję uczciwym sprzedawcom.
Ok - mogę ocenić produkt, ale to bez sensu, bo ocena produktu będzie widoczna u wszystkich sprzedawców, nawet tych, którzy sprzedają go prawidłowo, więc mija się to zupełnie z sensem. Jedyna możliwość to wystawienie komentarza negatywnego i opisanie procederu w komentarzu. Podejrzewam tylko, że na taki krok skusi się mały odsetek kupujących, reszta machnie ręką, bo w końcu kupili taniej, chociaż nie ten sam produkt co w opisie aukcji.
dokładnie tak jak mówisz!
prawo "morskie" kto większy i silniejszy ten ma racje
HAHAHAHAHAH 🙂
NO JA NIE WIERZĘ !!! :xd CO ZA ODPOWIEDŹ -
FACET PISZE O PROCEDERZE KTÓRZY WYKWITŁ NA ŁAJNIE PRODUKTYZACJI ALLEGROWEJ
, - ZATEM ROBI ZAKUP KONTROLOWANY A ONA MU ODPOWIADA ŻEBY SOBIE SKORZYSTAŁ Z REKLAMACJI ....
HAHAHAHAHAHA
NO DAWNO SIĘ TAK NIE UŚMIAŁEM ! :xd
@mikeza @nat_not A może by tak dodac obligatoryjne zaznaczenie "oryginał" czy "zamiennik".
Zamiennik to niby też oryginał tyle, że innego producenta ale juz nie oryginał tego co ma patent. Rozróżni sie w ten sposób dostawcę i wiadomo czego spodziewac sie w paczce. A sprzedawca musi się zdecydowac co sprzedaje czy "oryginał" producenta posiadajacego patetnt czy licencje na produkcje tego wyrobu czy tez "zamiennik" innego producenta produkującego produkt spełniający te same funkcje ale tańszy bo części nieoryginalne, bo producent z krajów Dalekiego wschodu, bo surowiec nie ten co w oryginale.
Produktyzacja choc w zamierzeniu może i dobra roi sie od gniotów i błędów.. i nkt nie wie jak z tym walczyc? jak wyeliminowac podróbki łapiące kody EAN oryginału. Czemu nie ma opcji "oryginał" czy "zamiennik" ? Zamiennik to tez sensu stricte oryginał ale innego producenta i jesliby była opcja obligatoryjnego zaptaszkowania czy oryginał czy zamiennik, to sprzedawca w razie próby oszustwa czyli zaptaszkowywania zamiennika jako oryginału, mógłby byc nawet pociagnięty do odpowiedzialności karnej z art 13 § 1 kk bo oferowanie sprzedaży towaru opisanego w art. 305 pwp można zakwalifikować jako zachowanie zmierzające bezpośrednio do dokonania czynu zabronionego w rozumieniu art. 13 § 1 kk, a zatem może ono zostać uznane za usiłowanie popełnienia przestępstwa przewidzianego w art. 305 pwp.
Czemu allegro tego nie wykorzystuje????
wrzucam screena jak to wygląda w realu:
tłumaczę na czym polega proceder.
Widzimy, że ktoś sprzedaje produkt zamienny, o czym zresztą informuje w opisie aukcji: "zamiennik porównywalnej jakości do oryginału itd" a także w parametrach produktu podaje: P - zamiennik o jakości porównywalnej do oryginału. Powiedzmy, że tego nie mamy się co czepiać, bo zgadza się to z parametrami sprzedawanego produktu,
ale idźmy dalej i spójrzmy na parametr producent i numer katalogowy części: Producent jest wpisany Hyundai OE, czyli produkt oryginalny, bo OE to dokładnie oznacza, czyli sprzedawca wprowadza na tutaj w błąd, bo ten parametr nie jest prawidłowy, dodatkowo podaje jako numer części nr oryginału, bo widzimy w parametrach, że numery są takie same. Kolejni raz jesteśmy wprowadzani w błąd.
W zasadzie to kombinowanie z danymi, nie ma na celu oszukania klienta, ale wykorzystania luki w produktyzacji, bo po wprowadzeniu danych oryginalnej części ten zamiennik jest łączony z ofertami oryginalnymi i korzysta z ruchu na tych aukcjach, a znacznie konkuruje z nimi ceną.
Mało tego, moja własna aukcja została połączona przez allegro właśnie z tą ofertą. Próbowałem to obejść, ale system łączy mi to bez mojej wiedzy. Jest to bardzo ułomne, o ja nie po to wystawiam produkt oryginalny, żeby allegro łączyło mi go z aukcją zamiennika. Nie o to chyba chodzi w tym wszystkim 😞
"Czemu allegro tego nie wykorzystuje????"
A po co?
Sądy gospodarcze, zanim wydadzą wyrok, miną lata. Kara, jeśli będzie, jak na lody dla Ciebie.
Smutne to i niestety ostateczne.
My gromadzimy skrupulatnie dowody i materiał, i idziemy do sadu po odszkodowanie.
jest to czyn nieuczciwej konkurencji.
mamy w tym wprawę gdyż to nie pierwsza sprawa tego typu.
dwie poprzednie wygraliśmy i uzyskaliśmy solidne odszkodowania.
fakt trzeba skrupulatnie gromadzić dowody.
i nie jest trudne gromadzenie tych dowodów gdyż osoby zatrudnione w Allegro do kontaktu z nami wykazują się wyjątkowo "prymitywnym" sposobem złośliwości.
nie działają narzędzia typu "zgłoś błąd w produkcie" odrzucane są też setki odwołań, na maile odpowiada sie złośliwe, mówiąc że białe jest czarne a czarne białe, telefony i czat również nie przynoszą skutku.
efekt - strata w biznesie, klienci patrzą na nas jak na **piiip**ów, sypią sie negatywy, etc. ...
bo kto chce kupować sam spodek do filiżanki opisany przez allegro jako "FILIŻANKA 0ML"
absurd.
@4Kitchen przeciwko komu idziesz do sądu?
przeciwko allegro? bo to serwis odpowiada za prezentację oferty
dokładnie tak.
zbieramy dowody i zabezpieczamy się.
w międzyczasie informujemy ich na bieżąco o kradzieży kodów EAN, problemach z produktyzacją.
pod kody oryginałów wciąż podpinają oferty podróbek, w produktyzacji walą takie babole ze klienci odwdzięczają się negatywami albo po prostu odsyłają towar.
będzie czas jak się pożegnamy aby poprosić o stosowne zadośćuczynienie.
nie można przecież miesiącami walić głowa w mur i kopać się z koniem.
zgłasza się im po setki razy - oni albo milczą albo rozłączają czaty, nie oddzwaniają odmawiają spotkań ( bo covid) i robią z ciebie barana kosząc kasę
wczoraj jakiś gostek odpisał nam że przecież nie ma wadliwego opisu nad zdjęciami naszych ofert .... ucinając we wklejonym screenie ich tytuł z produktyzacji.
żenada.....
w przedszkolu dzieci są poważniejsze.
i jeszcze jedno.
allegro jest podmiotem gospodarczym, profesjonalnym uczestnikiem obrotu gospodarczego nadto, Spółką Akcyjną. zatem nie ma tłumaczenia że się nie da, nie wiedza, nie ogarniają, przerzucają na nas. **** prawda. muszą dołożyć wszelkich starań aby zachować tzw. należytą staranność, której nie zachowują.
tyczy się to również praw autorskich, kodów EAN, opisów, zdjęć etc.
dam Ci przykład: sprzedawca chińczyk posługuje sie twoimi zdjeciami w całkowicie innych ofertach - zgłaszam i wycofujesz zgodę na ich używanie - allegro odpowiada Ci że mozesz się pocałować gdzieś.
spójrz tutaj:
https://allegro.pl/oferta/villeroy-boch-kulig-ze-sw-mikolajem-christmas-toys-11281731051
chińczyk sprzedaje 101 kompletów tak samo uszkodzonych figurek ( wszystkie identycznie )
albo tutaj:
https://allegro.pl/oferta/villeroy-boch-winter-bakery-2019-szklana-kulka-11281672770
chińczyk zrzyna cały opis i twierdzi że jest "od 16 lat autoryzowanym dystrybutorem w Polsce"
:))))))
hahahaha
a Allegro ? - mówi że wszystko jest ok!
oni po prostu budują sobie swoją bazę danych naszymi rękami i naszym staraniem.
z przestrzeganiem prawa doprawdy wierz mi - niewiele ma ta wspólnego.
@4Kitchen Rozumiem, że masz własną opinię na temat katalogu produktu i sposobu jego działania, ale pragnę zauważyć, że od 28 listopada wysłałeś nam 31 zgłoszeń dotyczących zmian i na wszystkie, z wyjątkiem jednego, otrzymałeś odpowiedź od naszych pracowników, więc nie jest prawdą, że milczymy w tej sprawie. Zgłoszeniami, które przesyłacie do nas przez opcję "zgłoś błąd w produkcie" zajmujemy się w tej chwili maksymalnie w przeciągu 48 godzin, a w znacznej części spraw dużo wcześniej.
oczywiście że jest to nasza opinia i mamy do niej prawo.
w 100% odzwierciedla ona sytuację .
zgłoszenia nie są wysyłane od 28/11 lecz od wielu miesięcy.
umieszczacie nad naszymi zdjęciami swoje wadliwe dopiski mylnie informujące klientów o cechach i właściwościach produktu. błedne pojemności, błedne wagi, błędne opisy błedne EAN etc...
ignorujecie nasze zgłoszenia zmian
i nie jest to tylko nasze zdanie lecz jak widać z postów i internecie problem ten dotyka większości sprzedawców na allegro.
( mogę dosłać screeny kilkuset pozycji z adnotacją "propozycja odrzucona" )
ignorujecie nasze zgłoszenia o posługiwaniu się przez waszych klientów kradzionymi kodami EAN z którymi łączycie nasze produkty.
ignorujecie nasze zgłoszenia i protesty w przedmiocie używania naszych zdjęć i opisów naszego autorstwa mimo wyraźnego naszego sprzeciwu i wycofania zgody na ich używanie przez podejrzane podmioty z CHIN.
na setną prośba o uporządkowanie błędów produktyzacji otrzymaliśmy wczoraj odpowiedź gdzie konsultant WYCINA kawałek screenu tam gdzie widać WASZ dopisek "filiznaka 0 ml" i leci w zaparte twierdząc że go nie ma! i radzi nam złośliwe poczyścić ciasteczka w przeglądarkach.
bo przecież rak to ryba a marchewka to owoc!
niestety nie dla klienta - klient WALI negatyw albo żąda wywiązania się z umowy gdzie ostatnio naszej znajomej firmie ktoś kupił kilkaset kompletów w miejsce kilku sztuk bo tak pokazywała produktyzacja
allegro poinformowało kupującego ponadto że może dochodzić swoich praw do wydania rzeczy ( kilkuset kompletów ) na drodze sądowej - klient skwapliwie umieścił to w komentarzu.
proponujecie przeniesienie produktów do całkowicie obcej kategorii
spodki do filiżanek według was mają się znaleźć docelowo w kategorii TALERZE? ( mimo że w przez was w kategorii filiżanki jest ustanowiony parametr "spodek" )
to proszę nam odpowiedzieć jakim rodzajem TALERZA jest według WAS spodek ???
obiadowy ? do zupy ? a może deserowy ?
przedwczoraj na czacie poprosiłem o 30 sek chwili oczekiwania na odpowiedź konsultanta Pani Moniki I. - mówiłem że wrócę ze screenami - konsultant w tej chwili się rozłączył i poinformował pisemnie ze "z powodu braku kontaktu jest zmuszony opuścić czat" czas opuszczenia czatu = czas wysłania naszej prośby o chwilę oczekiwania.
czy o takich odpowiedziach Pani wspomina Pani Olu ?
czy takich odpowiedzi mamy się spodziewać jako Państwa kontrahenci i partnerzy w biznesie ?
PS.
spodki do kawy w ilości - dziesiąt/ set sztuk nadal mają dopisek
"Filiżanka 0 ml"
czy tak trudno jest to poprawić ?
zgłoś błąd w produkcie używane było setki razy, za każdym razem odpowiedź "poprawka odrzucona"
Ola
proszę bardzo
pierwszy z brzegu przykład jak działa WASZA "produktyzacja"
produkt oryginalny:
https://allegro.pl/oferta/wusthof-deska-oem-solingen-germany-50-35-4-9730965311
podróba :
https://allegro.pl/oferta/bambusowa-deska-kuchenna-27x19cm-kinghoff-kh-1137-11189187348
1. wprowadzacie w błąd konsumenta który chce kupić ten towar
2. przymykacie oko na fakt posługiwania się przez tego sprzedawcę kradzionym EAN
3. powodujecie destrukcję w programach sprawdzających CENY na podstawie barkodów
4. zgłaszałem wam równo 7 x na przestrzeni kilku miesięcy ten błąd i..... nadal on wisi na waszej stronie
to powiedz mi CO my mamy jeszcze zrobić abyście w końcu się ocucicli ???
Jeżeli sprawa trafi do sądu to chętnie się podepniemy. Mamy inne problemy z produktyzacją i straciliśmy masę czasy żeby zapanować nad prezentacja produktów - ich nazw szczególnie. Ale ustawiczne, bezczelne wręcz postępowanie, strata czasu i robienie sprzedawców w balona przez Allegro to wspólny mianownik. W ogóle mam wrażenie, że oni nie szanują sprzedawców. Popatrzcie chodźby na brak aplikacji mobilnej dla sprzedawców. Była, usunęli. Może jakiś pozew zbiorowy? Zebrać więcej firm?
@_HolaOla_ Twoja odpowiedź tylko potwierdza zasadę. To że odpisujecie nie oznacza, że rozwiązujecie problemy. Wy odpisujecie bo taki macie statut i statystyki muszą się zgadzać. Robicie to bardziej wymijająco niż pytanie "jak z papieru?". Nie potraficie nic w tych kwestiach w zasadzie rozwiązać jednowątkowo. Przełączanie od specjalisty do specjalistyz, rozłączacie czaty, z odpowiedzią w kółko wracają inni ludzie, którym wszystko trzeba tłumaczyć od początku, a odpowiedzi są inne i wprowadzające w błąd. Kto będzie płacił za stracony czas?
I nie jest to kwestia jakiegoś „podpinania się” pod sprawę.
Proceder opisuje się, wysyła się zgłoszenie do urzędu, w przypadku stwierdzenia naruszania ( a o to jesteśmy spokojni ) składa się pozew o odszkodowanie w trybie postępowania zwykłego.
I nie ma tutaj znaczenia żadnego durne tłumaczenie tak jak robi to allegro, że „każdy jest odpowiedzialny za swoje aukcje i oferty” bo tak jest w regulaminie. Jest to całkowita bzdura, bo raz – regulamin jest narzucony odgórnie i nie ma możliwości jego negocjowania. Proces produktyzacji również jest narzucony – bo jak nie dołączysz do niego to nie wystawisz ofert – proste. Jest to zatem wymuszenie warunkujące dostęp do rynku i to jest jego istotą.
Oczywiście allegro jest przygotowane na tego typu „wpadki” i wiadomo ze jak każda wielka firma ma to po prostu wliczone w koszty.
Nie oznacza to jednak, że może robić z nas **piiip**ów i wysługiwać się naszą pracą, czasem i naszym staraniem tworząc swoje imperium **piiip**ianych skądinąd „produktyzacji”.
My jesteśmy na taką ewentualność przygotowani i jeśli allegro będzie nam robić „pod górkę” absolutnie nie zawahamy się z takiego narzędzia skorzystać.
a propos etyki w biznesie - poczytaj sobie tutaj:
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8385776,uokik-allegro-postepowanie-wyjasniajace...
Z podpinaniem się to normalna sprawa. Jest coś takiego jak pozew zbiorowy i to miałem na myśli.
Dowody gromadzimy, screeny, maile. Zanim uruchomię sprawę prawnie, napisz proszę tylko czy udało się Wam skutecznie wykazać straty w wyniku ich działania i odzyskać jakieś środki?
@4Kitchen "używanie zdjęć objętych ochroną"
Podczas tworzenia produktu przekazujesz prawa do zdjęć Allegro. Więc mogą z nimi robić, co chcą. 🙂
do momentu kiedy nie cofniesz zgody.
prawo do używania może zostać cofnięte - nie jest ono dożywotnie.
i tutaj zaczyna się problem bo allegro robi pod górkę
@4Kitchen A to ciekawe. Pamiętam dokładnie zapis, który mówił o przekazywaniu praw autorskich do zdjęć Allegro. Teraz już jednak nie mogę go znaleźć. Wychodzi na to, że miałem nieaktualne informacje.