Przyznana rekompensata a proces reklamacji jeszcze się nie zakończył

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Witam.Postaram się skrócić. Kupujący zgłasza reklamację.Nie wysyła jednak towaru.Po 2 miesiącach zakłada dyskusję ponieważ odrzucam reklamację z powodu nie odesłania przedmiotu. Allegro protect w każdej wiadomości (standardowo) podkreśla że można zwrócić się po zwrot kosztów przedmiotu. Po moim odrzuceniu reklamacji kupujący dostaje uwaga 10x wartość reklamowanego przedmiotu.Dlaczego x10 ? Ponieważ reklamował (nieprawidłowo bo nie wysłał przedmiotu) małą część zamówienia a dostał za główny przedmiot (pompa ciepła) o której nie było w ogóle mowy. Nie musze chyba dodawać że allegro dopisało kilka tys do salda rozliczeń sprzedającego . Kupujący po decyzji o otrzymaniu kasy wysłał sporny przedmiot więc proces reklamacji się jeszcze nie skończył ale kasę za ten przedmiot oraz "premię" już ma .Czy ja śnię czy tu pracują totalni amatorzy?
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Moim zdaniem, jeśli klient przed zakupem prosi o zrobienie zestawu, zamiast powkładać produkty do koszyka i dokonać zakupu, to już działał z zamiarem ewentualnym, to po prostu śmierdzi..... a może ma jakieś głębsze doświadczenia z innymi sprzedającymi, ale to już niech sobie allegro sprawdza.
Z doświadczenia wiem, że jak ktoś prosi o coś przed zakupem to wynikają z tego dyskusje i problemy.

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Mi tez to śmierdzi.W sierpniu chce reklamowac ale nie wysyła,teraz w końcu wysyłał ale pompa jest sprawna a do tego ją rozbierał (pogubił śrubki).Czego tam szukał skoro chciał reklamować ? Jakiś kabelek był luzny i po zaciśnieciu pompa chodzi jak złoto.Sam nie wiem o co chodzi.Nie mógł przewidzieć że będzie reklamował pompę wody za 300 zł a dostanie 3 tys za pompę ciepła.Az taki sprytny nie mógł być. A co jakby trafił na kogoś kto machnął by ręką? Miałby i towar i kasę .
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
@RR100RR Poproszę o sygnaturę wyroku sądowego, w którym to wygrałeś sprawę o oszustwo klienta. Póki nie masz wyroku sądowego, nie możesz tak pisać, jest to karalne a kupujący może ci wytoczyć proces i domagać się sporego zadośćuczynienia. I będzie ci potrzebna papuga i to porządna.
Na całą ta sytuację sam sobie zapracowałeś. Tragiczna obsługa klienta, olewka po bandzie.
Przed upadkiem idzie pycha; a przed ruiną wyniosłość ducha.

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Wytoczyć proces ?Nie ośmieszaj się . Napisałem mu że jeżeli sam nie oddał natychmiast pomyłkowo przyznanych pieniędzy to jest oszustem. Mam prawo złodzieja nazwać złodziejem jak widzę jego rękę w mojej kieszeni i nie potrzebuje do tego żadnego wyroku sądu. Tragiczna obsługa klienta? Jakoś komentarze tego nie potwierdzają . Na siłę próbujesz od początku się czegoś uczepić . Przecież to widać...

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
@RR100RR tam było więcej określeń niż "manipulant, kłamca, a na koniec oszust" w stosunku do kupującego. "Barwniejszych" również.
Menedżer Społeczności
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
@msniezek Pomimo błędu Allegro, pomimo skorzystania przez kupującego z AP, możliwe że z pomyłkami, wynikają one przede wszystkim z pomyłek BOTow Allegro, to nie daj boże mieć do czynienia z takimi sprzedającymi, czy kupujący także używał takich słów jak sprzedający?:manipulant, kłamca, a na koniec oszust" nie na koniec jest złodziej

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Nieeee on tylko używał określeń pożal się Boże straganiarz ,sprzedawca złomu ,pseudo biznesmen itp .Bądz grzeczny a spotkasz się z grzecznością... Taaa jasne pomyłka ,BOT daj se chłopie spokój z tymi tłumaczeniami.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
@RR100RR Dobrze Ciebie określił, czytając twoje wypowiedzi Kupujący miał rację. Co do wyzywania od oszustów, jak nie masz wyroku sądu, to popełniasz przestępstwo.
Tworzysz własne "prawo", stosowanie klauzul abuzywnych w obsłudze klienta to u ciebie codzienność. Jak widać zastraszanie klientów nieźle ci idzie.
Przed upadkiem idzie pycha; a przed ruiną wyniosłość ducha.

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Nie chce mi się z tobą gadać
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
le się dzieje, trochę za dużo emocji jest u sprzedającego, kupujący się wypowiada więc znowu niepełny obraz.

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Jak może nie być emocji jak firma z która współpracujesz 24 lata okrada cię w żywe oczy mimo że piszesz i wyjaśniasz wszystko w odpowiednim czasie.Kupujący był aktywny w dyskusji do momentu otrzymania pieniędzy .Potem zamilkł i już nie maił nic do powiedzenia mimo że wpisałem w dyskusji że wyłudził pieniądze za 90% zamówienia.

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Tak było jeszcze "klient łże jak pies " ale to znana pierwsza zasada handlu i każdy kto handluje dłużej niż rok doskonale o tym wie.
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
I pomimo błędu allegro sprzedający może kupującego nazywać złodziejem!

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Ty jesteś taki właśnie manipulant .Ja pisze że jak "widzę czyjąś rękę w mojej kieszeni to nazywam go złodziejem" a ty mi wkładasz w usta że nazywałem kupującego złodziejem .Tak wygląda właśnie manipulacja.

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Tak właśnie wygląda interpretacja, z manipulacją raczej mało wspólnego... 🙂
- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
@msniezek to że roszczenie istniało na 300zł potwierdza nawet autor wątku, zachowania nie znam - nie komentuję
ale jakie środki przewidujecie za wprowadzenie was w błąd przez kupującego?
który podał oszukańczą kwotę roszczenia składając swoje oświadczenie woli co do wypłaty pełnych środków z ap.

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
@RED roszczenie 300 zł być może istniało w korespondencji między stronami, może w innym miejscu, ale w dyskusji nie pojawiło się ze strony kupującego ani razu, więc trudno mi się odnieść. Środkiem, jaki przewidujemy, jest odzyskanie niezasadnej części rekompensaty.
Menedżer Społeczności

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Roszczenie 300zł nie pojawiło się w dyskusji ? To niestety jest półprawda, ponieważ w dyskusji(na sam koniec ponieważ wczęsniej przez myśl by mi nie przeszło że chcecie wypłacić parę ty zamiast kilkaset) pojawiło się stwierdzenie z mojej strony że kupujący przyjął kwotę 10 x większą niż sporny przedmiot .To co ,kłopoty z matematyki wszyscy uczestniczący w dyskusji mają i nie więdzą ile to jest 3810zł : 10? I własnie po tym wpisie odezwało się dopiero do mnie AP bo ktoś się dopiero zorientował że to wał kupującego. Wysłałem więc do AP wszystkie wyliczenia z zamówienia z linkami do moich aukcji z cenami z tego okresu ponieważ ja paragonu nie mam. Paragon ma kupujący i doskonale wie co za ile kupił i co reklamował (notabene sprawne urządzenie ale to już inna historia) bo wszystko jest na nim rozpisane ponieważ przedmioty te są w innych kategoriach na kasie fiskalnej i nie mogą być w jednej pozycji. Składając wniosek do AP podejżewam że podaje się jakąś kwotę roszczenia? Nawet jak wystarczy kliknąć zaakceptuj (nie wiem nigdy nie miałem do czynienia z AP) i się dostaje pełną kwotę z aukcji to jest pole żeby sprostować i oddać nienależną kwotę .Dlatego napisałem w dyskusji że jeżeli "przyjacielu przyjąłeś kwotę 3810 zł i nie oddałeś natychmiast to jesteś oszustem" i to podtrzymuje .Pieniądze omyłkowo wypłacone w wyższej kwocie z bankomatu też są do zwrotu a jak bank się musi sam upomnieć to jest to oszustwo z art 286 kk i o tym poinformowałem kupującego że będzie miał z tego artykułu problemy prawne .Tak było ? Co do epitetów z mojej strony to jest taka różnica że ja przynajmniej ostro pisałem w dyskusji gdzie wiedziałem że to jest publiczne w przeciwieństwie do tchórzy co tylko kozaczą w prywatnych wiadomościach a w dyskusji udają wielce kulturalnych. Nie raz kupujący mnie wyzywał w mailach lub przez telefon a w dyskusji udawał potulnego baranka.Kto handluje to wie jak się zachowują roszczeniowcy jak im się tłumaczy proste sprawy .Była akcja i była odpowiedz z mojej strony ,nie odwrotnie.

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
To jest fragment mojego wpisu w dyskusji ."Odrzucam reklamację z powodu nie odesłania przedmiotu w ustawowym czasie tj pompa filtra piaskowego o wartości 350zł"
Ten wpis o wartości reklamowanego przedmiotu został wpisany w dyskusję zanim kupujący złożył wniosek do AP
Wklejam to w kontekście odpowiedzi dla ciebie administratora że kwota 300zł nie padła ani razu .Chyba że będziemy się czepiać 50 zł .

- Oznacz jako nowe
- Zakładka
- Subskrybuj
- Wycisz
- Link do posta
- Drukuj
- Zgłoś nieodpowiednią zawartość
Witam serdecznie, miałem podobną sytuację. Klient kupił u mnie komputer z zwykłym dyskiem HDD (wolniejszy od SSD) i po roku czasu zgłosił mi reklamację, że on tak właściwie tego komputera użył kilka razy i chce go oddać, bo on wolno działa.
Przyjąłem od niego reklamację i odpowiedziałem, że w pierwszej kolejności musi towar odesłać, żebym dokonał analizy czy rzeczywiście coś jest uszkodzone. Klient nie odzywał się więc odczekałem 13 dni i dzień przed upływem 14 dniowego terminu napisałem mu odrzucenie reklamacji, ze względu na brak odesłania towaru.
Z Pana opisu wynika, że klient zgłosił reklamację, Pan po godzinie mu odpisał, że ma wysłać i później przez 2 miesiące była cisza, a to spowodowało, że reklamacja w 14 dniu została UZNANA. Nie ma to znaczenia, że on nie odesłał towaru, 14 dni liczyło się od dnia zgłoszenia reklamacji. Pan powinien pod koniec tego okresu reklamację odrzucić i jeżeli wtedy kupujący odesłał by sprzęt to reklamacja została by ponownie otwarta. Brak odpowiedzi spowodował uznanie reklamacji.
Odrzucenie jej ponowne po 1 godzinie po 2 miesiącach kiedy odezwał się kupujący już nic nie dało, bo reklamacja i tak dawno była uznana. Pozdrawiam