Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
@Syrena_zT @N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @nat_not @_HolaOla_ Mam taki dylemat.
Mamy różnie zgłaszane reklamacje.
Jełsi chodzi o reklamacje poprzez dyskusje, wiadomości i inne zgłoszenia problemu nie ma - wiadomo o kosztach reklamacji, wiadomo o obowiązujących przepisach i przede wszystkim znaczną częśc reklamacji można rozpatrzeć na podstwie zdjęc i informacji od kupującego bez konieczności odsyłania produktu.
Natomiast co z reklamacją zgłoszoną jako zwrot????? Z klientem nie ma kontaktu i zupełnie bez potrzeby odsyła produkt. Moge sprawdzić produkt i odmówić zwrotu środków jeśłi wada nie występuje? Czy też mam to uznac jako odstąpienie i pomniejszyć zwracaną kwote o utraconą wartośc produktu?
Co z terminami? Według przepisów prawa mam 14 na decyzje reklamacyjna. Według standartów allegro mam 2 dni od momentu otrzymania przesyłki ze zwrotem .To w koncu ile mam czasu ? Jak to kwalifikuje system?
Byc może skoro powstała już opcja "reklamacja" w dyskusji warto zrezygnować w tej opcji w zakładce ze zwrotami? Tak aby było jasne że "zwrot " to odstąpienie a reklamowac mozna kontaktując sie najpierw ze sprzedającym choćby przez opcje : Zgłoś problem z zakupem?
Zwrot z tytułu reklamacji to reklamacja i nie ma nic wspólnego z odstąpieniem od umowy. Rozpatrujesz reklamację dokładnie tak samo jakby była zgłoszona w dyskusji, nie ma żadnych różnic.
@_Likos_ kupujący przy wypełnianiu formularza zwrotu wskazuje powód, który może być powodem odstąpienia od zakupu lub reklamacji. Jeżeli jest to odstąpienie to tak powinieneś je potraktować, jeżeli reklamacja to powinieneś ją rozpatrzyć.
@Syrena_zT ok posłucham Twej rady . I prawdopodobnie wrócę z tematem za kilka dni kiedy kupujący założy dyskusje z powodem: "nie otrzymałem zwrotu środków po zwrocie towaru"
Kupującemu wydaje sie ze zgłaszając zwrot - odstępuje od umowy. Natomiast jeśli wybiera powód "reklamacja" to przy jej ewentualnym odrzuceniu nie otrzymuje zwrotu środków lecz z powrotem swój zakup.
Nawet prowadząc regularną sprzedaż i znając przypisy my mamy pewne wątpliwości no ale skoro to potwierdziłaś to rozpatrujemy jak reklamacje
@_Likos_ oj wrócisz tutaj 🙂
mogę Ci powróżyć:
- moderatorowi będzie przykro
- moderator będzie "rozumiał" bezprawne roszczenie kupującego tj odstąpienie od umowy w trybie konsumencki przy zgłoszonej reklamacji.
- moderator poprosi byś działał prokonsumencko
- moderator w żadnym momencie nie napisze wprost konsumentowi, że to nie Twoja wina, że on pomylił się w obsłudze allegro lub został wprowadzony w błąd przez serwis
Teraz sobie wyobraź kontrolę z us i wyjaśnienie urzędnikom dlaczego zwróciłeś wpłatę kupującemu bez formularza odstąpienia od umowy lub uznałeś reklamację (zwrot wpłaty) gdy towar był sprawny.
@_Likos_ jeśli powód zwrotu, to reklamacja, to traktujesz jako reklamację
Tylko pamiętaj aby podjąć decyzję zwrotową
@KOGIEL_T @maxr01 ja to wszystko wiem. Tylko wiem tez jaki bedzie skutek
Ja odrzuce reklamacje i odmówie zwrotu środków. KLient założy dyskusje z powodem " nie otrzymałem zwrotu srodków po zwrocie towaru" . I de facto całe wyjasnienia od nowa
Do tego koszt bezsensownego wożenia produktu w jedną i drugą strone.....
Wiec jaki jest sens takiej reklamacji w takim miejscu ??????
Musisz rozróżnić 2 kwestie.
Po iluś tam latach zaprzeczeń moich wniosków , Allegro wreszcie przyznało rację, że zwrot towaru nie jest równoważny z odstąpieniem od zawartej umowy.
Klient może zwrócić towar z 2-óch powodów - reklamacja lub odstąpienie od umowy. Powód wybiera przy wypełnianiu formularza zwrotu towaru. Jak wybierze reklamację - to wdrażasz normalną procedurę reklamacyjną. I albo odsyłasz klientowi towar "taki jak ma być", albo zwracasz mu kasę - wybór należy do Ciebie.
Zwroty towarów używanych, niekompletnych - u mnie to zwrot połowy ceny - nawet nikt się nie "burzy", a ja mam "kawałek" regału zawalony takimi zwrotami i nie wiem co z nimi zrobić.
Ze swojej strony nie stwarzam problemów ze zwrotami, nawet po terminie. Ostatnioo klientka reklamowała silnik do odkurzacza Zelmer, bo serwisant jej powiedział, że zużywa za dużo prądu. OK, wysłałem drugi - i ta sama historia. Oczywiście obydwa silniki sprawdziłem, zużywają tyle prądu, ile mają zużywać i już je sprzedałem - oczywiście bez żadnych dalszych reklamacji. Klientce zwróciłem kasę po ponad miesiącu od zakupu.