Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Cześć,
Pewna klientka, założyła nam 9 września dyskusję, z powodu towaru niezgodnego z opisem. Przez naszą nieuwagę, wysłaliśmy 7 zaproszeń z innego wzoru. Poprosiliśmy kupującą, by zatrzymała te zaproszenia, i zobowiązaliśmy się do ponownej wysyłki poprawnych zaproszeń w poniedziałek. W poniedziałek je wysłaliśmy, a we wtorek - nowy pracownik który zobaczył nieodhaczoną notatkę o ponownej wysyłce, wysłał ją drugi raz 😉 Pierwsza była przez ponad dobę w doręczeniu, druga była w drodze. Prawo Murphy'go. Dramat 😞
Dostaliśmy negatywa na miarę oszustów wszechświata i kilka bardzo przykrych zdań. Paczka dotarła 13.09 do klientki jednak od tamtej pory, mimo próśb moich i pracownika, nie chce oznaczyć dyskusji jako rozwiązanej, po prostu to ignoruje, i właściwie tutaj z tym przychodzę.
Każdego dnia, lecą nam punkty za rozwiązaną dyskusję, to nasz pierwszy od 1,5 roku negatyw na 340 pozytywów, po raz drugi tracimy ss. Z powodu urlopu wstrzymaliśmy oferty, a tym samym nie realizowaliśmy zamówień 15-25.09, a od wznowienia ofert wpadło nam uwaga uwaga: 1 zamówienie! Jedno zamówienie w ciągu ostatnich pięciu dni!
Powiedzcie mi proszę, co ja mam robić? 😄 Wszystkie czynniki które wpływają na jakość sprzedaży, nie mogą zostać spełnione, bo ludzie u mnie nie kupują. Co z tego, że przez cały rok sprzedawałam sumiennie, i z uśmiechem na ustach, harowałam jak wół żeby tylko spełniać jakieś allegrowskie wymagania.
Nie przychodzę się spierać z negatywnym komentarzem, bo klientka miała pełne prawo go wystawić, choć od samego początku była do mnie nastawiona mało przyjaźnie. Prowadzę swój biznes już od 8 lat, zwykle trafiamy na fajnych i wyrozumiałych klientów, na szczęście kocham to co robię, ale nie chce mi się użerać z nadąsanymi madkami żądającymi kuriera na wieczór, które same jeszcze mleka spod nosa nie wytarły, a mnie będą traktować jak oszusta czy niepoważną firmę, i to za to zamówienie za … 13,97 zł. Bo mogą. Bo tak.
Weźcie plis, pomóżcie, bo to już nawet śmieszne nie jest...
@w_kiwi @ko_alka @la_nika @nat_not @_HolaOla_
Nic nie zrobisz zostaje przeczekać.
@Janirka demonizujesz , otwarta dyskusja nie wpływa na jakość, więcej... terminowe odpowiedzi są dodatkowo punktowane , utrata SS na pewno nie wpłynęła na spadek sprzedaży , szukaj innych przyczyn .
jesli chodzi znaczek super sprzedwaca to się ogarnij niech allegro się wypcha ze swoim ss
🤔spadek sprzedaży po urlopie ? też to zauważyłam . Ale jak mówi kolega poniżej-szukam innych przyczyn ,
@x-lander ja naprawdę, nie mam się do czego przyczepić jeśli chodzi o swoją obsługę klienta, ale wszystko wskazuje na to, że po urlopie trudno jest się dźwignąć 🙄 i mam tu na myśli pozycjonowanie.
Po urlopie (zależy ile trwał) zaczyna się przygodę z Allegro praktycznie od zera. Miałam 2,5 tygodnia urlopu + mało zamówień, bo okres wakacyjny (sprzedaję kapcie a nie stroje kąpielowe). Pozycjonowanie wtedy leży, bo statystyki z 30 dni leżą. Te śmieszne punkciki za jakość sprzedaży też nie ma jak nadrobić, bo ilość zamówień i obrót leży. Komentarzy też ubywa bo zliczane są w skali roku. Miesiąc niestety trzeba się przemęczyć. Jedyne co mogę poradzić to jeśli masz zamówienia to właź ludziom w .... dawaj gratis, proś o komentarz. Tylko pozytywnym komentarzem szybciej wrócisz na prostą. Wiem co mówię, bo po urlopie dostałam 2 komentarze oceniające zakup sprzed 2 miesięcy na 4 gwiazdki. Wygrzebuję się do dziś, ale widać światełko w tunelu.
@la_nika Ogromnie dziękuję! 😍
@mdrogeria chciałabym demonizować, ale mam czarno na białym: nierozwiązana dyskusja + brak zamówień = jakość sprzedaży na poziomie -782 pkt.
W ciągu roku, zgromadziłam 348 opinii:
1 negatyw - po 1 gwiazdce,
344 opinii po 5 gwiazdek;
3 opinie w których ucięto jedną gwiazdkę, tylko w jednym parametrze, reszta na 5;
@Janirka Ale jednak się udało, powodzenia.🤗
@LEW433 Paczę, i nie wierzę! 🙃
Czytam, patrzę na te twoje screeny i krew się mrozi.... Nie wiem jak w kategoriach w których sprzedajesz, ale allegro też wyświetla z góry znaną maksymalną ilość aukcji - i wiadomo: płatna promocja, monetki, a później dla "nie sponsorowanych" te aukcje których oceny są wysoko - możesz wystawić 100 000 aukcji w kategorii, a sprzedaż i tak nie będzie duża. Zaczynam rozumieć czemu są chodliwe aukcje z bardzo tanimi itemami, aby później podpić konkretnie cenę - sprzedaż, oceny i komentarze boostują wystarczająco taką aukcję.
4,6 na 5. to imo bardzo dobra ocena - ale według algorytmu wszystko poniżej 4,99 to negatwy.
Nigdy nie studiowałem tych punktacji - ale widząc -400 i -500 po prostu odechciewa się.
Udało się wyskoczyć z dołka ?
Śmieszy też to ze Allegro nagradza boty na chacie - które na dyskusję/pytanie zwracają godziny pracy, kiedy małe biznesy odpowiadają rzeczowo w 30-90 minut i tak mają mniej punktów niż bot i brak odpowiedzi 🙂 ale to też zaraz się zmieni jak będą ujemne punkty za każde pytanie od klienta 🙂 (1poł-2024)