Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Prosta sprawa, kupiłem myszkę, przyszła w zgrzanym plastiku, rozpakowałem, uszkodziłem opakowanie(nie dało się go nie uszkodzić), nie spodobała mi się, odesłałem w stanie idealnym(miał zwrot za darmo ograniczony). Sprzedawca nie oddaje pieniędzy, zakładam dialog, proponują 20%. Allegro staje po ich stronie. Proszę mi to wyjaśnić. Ale pokazując dokładne fragmenty regulaminu, lub prawa. To oszustwo(i kompletna porażka allegro)!
A jaki regulamin Allegro, tu ma zastosowanie prawo i jest to zgodne z nim, Alelgro nie może w to ingerować, może Ci zwrócić jak uzna w formie rekompensaty, masz dyskusję więc oznacz ją jako nierozwiązana.
Konsument powinien jednak zwrócić towar w stanie pozwalającym na jego ponowną sprzedaż. Zgodnie z art. 34 ust. 4 Ustawy o prawach konsumenta:
ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie odstąpienia od umowy zgodnie z wymaganiami art. 12 ust. 1 pkt 9.
Proszę mi to pokazać w prawie.
Ustawę konsumencka tylko pytanie czy wg. interpretacji sprzedawcy czy kupującego ?
@Client:125955456 Proszę poczytaj napisalem Ci to w pierwszym poście,
Napisałem Ci także że Allegro nie może decyzji sprzedającego zmienić, ale może wpłynąć i może zwrócić Ci w formie rekompensaty.
W art. 34 ust. 4 nie ma takiego zapisu "Konsument powinien jednak zwrócić towar w stanie pozwalającym na jego ponowną sprzedaż", to już sobie pan sam dopisał. A "zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy" nie obowiązuje, bo przedmiot nie był używany, odesłany w stanie idealnym.
Tak masz rację ale Alelgro nie jest sądem i nie może weryfikować tego, a prawo pozwala sprzedającemu na to, dlatego napisalem Ci że masz odznaczyć dyskusję na rozwiązaną. A z tym udaj się do rzecznika konsumentów i tam dostaniesz poradę a jak nie pomoże to zgodnie z prawem pozostaje Ci sąd.
Stań teraz po stronie Sprzedającego, on już takiego przedmiotu nie sprzeda jako nowego w tej samej cenie, tylko będzie musiał obniżyć cenę dość mocno
Druga strona medalu pewnie jakbyś dostał taki przedmiot z rozwalonym oryginalnym opakowaniem to byś jako pierwszy zakładał dyskusję że jesteś oszukany i dostałeś używany przedmiot.
Bzdury. Rzeczy ze zwrotu są sprzedawane za 10-20% mniej. A ja dostałem 20% ceny przedmiotu. Przedmiot jest nowy. To zwykła kradzież. Mnie to nie obchodzi co on zrobi z tym przedmiotem i czy go sprzeda i za ile go sprzeda i nie obchodzi mnie co ja bym zrobił na jego miejscu. Proszę mi to pokazać w prawie.
@Client:125955456 Masz prawo się nie zgodzi z decyzją sprzedawcy , odbierz towar i sprzedaj go dalej we własnym zakresie ..... życzę sukcesów w osiągnięciu ceny większej niż 50 % pierwotnej wartości .
Wierz mi że po 10-20 procent rabatu z powodu braku opakowania mało kto siegnie
ale najbardziej mnie rozbawiło pierwsze zdanie: prosta sprawa. Jak widzisz wydaje się prosta sprawa a zobacz ilu ludzi tyle stanowisk
@Client:125955456 nie oszustwo , to Ty przekroczyłeś uprawnienia dewastując nowy przedmiot , Masz prawo zweryfikować produkt w takim zakresie jaki udostępnia sklep stacjonarny , a żaden z nich nie pozwoli Ci na dewastację opakowania , bo to w skrajnym przypadku może się zakończyć interwencją policji i dotkliwym mandatem , to Ty wykorzystałeś brak nadzoru i doprowadziłeś do utraty wartości towaru ,sprzedawca nie odsprzeda go dalej jako nowy .
To było opakowanie ze zgrzanego plastiku, nie dało się go nie uszkodzić, naucz się czytać ty złośliwy, nieuczciwy człowieku. Zdewastowana jest jedynie twoja interpunkcja.
@Client:125955456 przyszedłeś się tu pożalić ? , nikt tego nie zrobi ,zdewastowałeś opakowanie nadużywając uprawnień jakie dał Ci Ustawodawca ,ale ten chroni również sprzedawcę i jak widzisz bardzo skutecznie skorzystał z danych mu uprawnień .
Cóż ...poszpanowanie sprzętem przed rodzinką na czy koszt tak się zwykle kończy .
@Client:125955456 Prosta sprawa, kupiłem myszkę, przyszła w zgrzanym plastiku, rozpakowałem, uszkodziłem opakowanie(nie dało się go nie uszkodzić), nie spodobała mi się, odesłałem
Skoro myszka była w zgrzanym plastiku, to znaczy że opakowanie było przezroczyszte, a zatem do stwierdzenia "podobania się" rozpakowywanie nie było konieczne.
Przecież napisał że myszka jest nowa, nieuszkodzona. Był już jakiś wyrok sądu że ważny jest towar , nie opakowanie. Uszkodzenie opakowania w zakresie koniecznym do wypakowania przedmiotu nie zwalnia z możliwości zwrotu. Jeśli myszka jest dalej jak nowa, a uszkodzone tylko opakowanie to sprzedający może przecież nadal sprzedać myszkę jako powystawową/nową - odpakowaną do sprawdzenia. Zwrot 20% wpłaty jest jawnym oszustwem, powinien być zwrot 100% lub ewentualnie potrącenie tych 20% a nie potrącanie 80%...
Myszka nie musi być uszkodzona. Towar można sprawdzić, ale nie może być używany.
Za stroną UOKiK:
Konsument jest odpowiedzialny wobec sprzedawcy za zmniejszenie wartości rzeczy w związku z korzystaniem z niej w nieodpowiedni sposób. Ma prawo zbadać charakter, cechy i funkcjonowanie towaru w taki sposób, w jaki mógłby to uczynić w sklepie stacjonarnym. Nie może jednak używać rzeczy w sposób nieograniczony.
(...)
Przykład
Maciej zamówił w e-sklepie piłę spalinową do drewna. Po jej otrzymaniu może ją włączyć, ale nie może jej użyć.
W sklepie stacjonarnym nie można rozcinać blistrów z elektroniką.
@Client:125955456 > kupiłem myszkę, przyszła w zgrzanym plastiku, rozpakowałem, uszkodziłem opakowanie(nie dało się go nie uszkodzić), nie spodobała mi się > a nie było widać przez plastik jak wyglądała > jak była zapakowana to była ładna, a po rozpakowaniu zrobiła się brzydka > jak byś kupił w sklepie stacjonarnym to sprzedawca na 100% nie pozwolił by Ci jej rozpakować > a tu próbujesz korzystać z uprawnień, które Ci nie przysługują
@Ziolko39 mogły mu się nie spodobać jej parametry, chwyt, długość kabla, cokolwiek innego poza wyglądem, więc czemu upierasz się przy wyglądzie?
@Crow_Empire Dla mnie określenie podoba się lub nie sugeruje wygląd > jak napiszę, że podoba mi się Doda albo Roxie to odnosi się to to wyglądu > a jak napiszę, że podobają mi się "botoksowe laski" to też się odnosi do wyglądu, a nie do cech charakteru > post napisany mało precyzyjnie.