wystawiony telefon z nałożoną blokadą

[resistdj]

Czy wystawianie ofert tego typu jest legalne? Czy Allegro udaje że nie widzi i tym samym wspiera paserstwo? https://allegro.pl/oferta/telefon-iphone-11-64gb-zbite-plecki-bateria-80-etui-kartonik-16599631279 

Spójrzcie ile jest tego typu towaru dostępnego, na 99,999999% są to towary kradzione, bo gdyby tak nie było, telefony nie posiadałyby tej blokady. Nikt o zdrowych zmysłach nie blokuje zdalnie telefonu dla zabawy, jeśli został sprzedany np temu lombardowi zgodnie z prawem. Czy allegro nie powinno zgłaszać na policję próby dokonania paserstwa przy pomocy ich portalu?  @N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @ayo80 @nat_not @_HolaOla_  

[Crow_Empire]

Najpewniej wspomniane 99,999999% nie muszą pochodzić z kradzieży, wiele z nich zostało zgubionych, co oczywiście niewiele zmienia, bo znalazca dokonał przywłaszczenia, a to też jest przestępstwo, lub wykroczenie (zależnie od wartości). Tak czy inaczej niezgodne z prawem.

W regulaminie Allegro jest zakaz sprzedaży telefonów zablokowanych przez operatora. Nie znalazłem informacji o zakazie sprzedaży telefonów zablokowanych przez prywatnych właścicieli. W sieci kwitnie skup takich telefonów, bo można je odblokować. Całe strony są pod to tworzone. Widocznie nikt z tym nic nie robi.

https://help.allegro.com/sell/pl/a/jakich-przedmiotow-nie-mozna-wystawiac-na-allegro-a-jakie-mozna-w...

[resistdj]

A czy przywłaszczenie to nie kradzież? 

[Crow_Empire]

@resistdj  nie, to dwa, różne pojęcia i inne artykuły. Przy przywłaszczeniu nie ma elementu zaboru.

Kradzieżą nazwiesz, gdy Cię napadnę i siłą zabiorę tego Iphone'a (art 280 kk), lub zaprosisz mnie na kawę, a ja Ci go na odchodne wezmę z półki (art 278 kk).

Przywłaszczeniem (art 284 kk, lub 119 kw) nazwiesz, gdy go zgubisz, a ja go znajdę i nie oddam (Tobie, Policji, czy do biura rzeczy znalezionych), lub, gdy mi go pożyczysz, a ja go nie oddam.

[resistdj]

Gdy mnie napadniesz i zabierzesz moją własność to już nie jest zwyczajna kradzież tylko rozbój o czym mówi art 280kk. Spotkanie przy kawie bardziej do mnie przemawia jako czyn kradzieży. 

Nie zmienia to faktu, że jedno (przywłaszczenie) i drugie (kradzież) skutkujące sprzedażą takiego towaru, jest czynem zabronionym przez nasze prawo, a z czymś takim mamy w tym wypadku do czynienia. Żaden lombard czy inny komis, nie kupiłby ani nie przyjął w zastaw towaru z nałożoną tego typu blokadą bo po pierwsze wiedzą że najprawdopodobniej sprzęt nie pochodzi z legalnego źródła i nie chcą problemów a z wielkim prawdopodobieństwem mogą je mieć gdyby wyszło na jaw że w takim stanie kupili, a po drugie szansa na sprzedaż takiego towaru jest znikoma, ewentualnie ktoś może go wykorzystać do pozyskania pewnych części jako zamienne dla innego egzemplarza. Taka sytuacja ma miejsce gdy towar zostanie skradziony/przywłaszczony i zanim prawowity właściciel zdąży oznaczyć, zgłosić swój sprzęt jako skradziony/zaginiony, a osoba przywłaszczająca/kradnąca zdąży go sprzedać jako JESZCZE nie zablokowany.

[Crow_Empire]

@resistdj  dlatego dokładnie podałem Ci artykuły rozróżniając zwykłą kradzież, od kradzieży z użyciem siły. Rozbój to zwyczajnie kradzież z użyciem siły, ale też kradzież.

Problemem jest prawo, które nie reguluje w sposób właściwy tego co się dzieje np na Allegro.

Sam widzisz, w regulaminie Allegro nie jest zabroniona sprzedaż takich telefonów, bo nie zablokował ich operator. Czemu tak się dzieje? Nie wiem. My wiemy, że to jest nielegalne, a Allegro pewnie nie ma w tym interesu, aby o to zabiegać.

Może, gdyby był wymóg podania IMEI, może, gdyby była ogólnodostępna baza IMEI, gdzie sprawdzisz, czy telefon jest legalny, czy nie... Może tak, może nie.

[resistdj]

Myślę, że gdyby ktoś w allegro dostał "po nosie" za wspomaganie handlu nielegalnym towarem (bo inaczej tego nazwać nie można, to tak jak gdybym ja przed domem rozłożył stragan, na którym bym pozwolił złodziejowi sprzedawać kradziony towar wiedząc o tym, a w zamian dostałbym od niego % od sprzedaży), to odpowiednie przepisy w regulaminie znalazłyby się w ciągu kilku godzin. Czyli wychodzi na to że póki co, można tutaj handlować NIELEGALNYM (bo kradziony z pewnością do takich należy) towarem i Allegro wie o tym, ale przymyka oko bo przecież nawet na sprzedaży kradzionego towaru zarobią swoje z prowizji. "Sztuka jest sztuka".

[LEW433]

Te oferty nie powinny tu być, krótko, Allegro przymyka oczy bo możliwe ze ma kasę za wystawienie, ale pytanie czy ktoś kupi, drugie nawet jakby kupił to co z reklamacja itd.?

[Sa_nova]

@resistdj dziękuję za sygnał. Widzę, że oferta została już usunięta.