Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wiem,że zapewne przeczytam iż za to odpowiedzialne są przepisy. Ale.. ktoś coś powinien zrobić w kwestii zwrotów od klientów. Nie wiem do kogo miałabym się z tym zgłosić, allegro napisze że robią to co należy. Osoby które ustalają przepisy nie interesują się sprzedawcami i ich opiniami więc jak to zmienić?
Zwrot dla klienta to miesiąc..to jest chore. Ponad 2 tygodnie na samo zgłoszenie chęci zwrotu i 2 na zwrot. Ten kto to wymyślił,nie ma pojęcia o sprzedaży i nawet nie sprawdził jak tow praktcye działa. A co najlepsze nie widać jakichkolwiek chęci zmiany tego przepisu. Przecież każdy sprzedawca doskonale wie,że to zdecydowanie za długo. Jak można pozwalać żeby kupiony towar trzymać sobie ponad miesiąc? Większośc klientów go za ten czas używa a potem odsyła. Np kupują transporter dla zwierzaka bo muszą gdzieś jechać a po 4 tygodniach odsyłają bo wrócili. I tylko nie piszcie mi że jako sprzedawca mam prawo nie przyjąć zwrotu. Tak. I narażać się na negatywy,brak sprzedaży działania na szkodę albo iśc sobie do sądu z powodu 30zł i tracić czas kasę i nerwy.
Na zgloszenie zwrotu i odeslanie towaru powinno być max.kilka dni. Klient po odbiorze paczki od razu może zobaczyć co otrzymał i czy mu się "podoba". Chociaż to też jest do dyskusji bo jeśli tylko sprzedawca nie kłamie to widać już w ofercie co otrzymasz. Odeslanie tez da sie wykonać jednego dnia. Ktoś napisze,że klient moze nie miec czasu,ok, dlatego ma kilka dni. Ale miesiąc...to chora przesada. Ludzie to wykorzystują. Nie rozumiem dlaczego nikt kto wymysla te durne przepisy nie chce pomoc sprzedawcom? Jak nie podatki to przepisy które narazaja ich na straty. Naprawdę nie pojmuję. Dlaczego wszyscy tylko chcą robić sprzedawcom na złość i pod górę..tak samo z pobraniówkami. Nie rozumiem dlaczego nie wprowadzi się przepisu ze za nieodebranie paczki płaci kupujący..proste,normalne i logiczne!! A płaci kto,sprzedawca! Czy nie ma żadnej kompetentnej osoby która ustala te zasady? Najgorsze ze i tak nic się nie zmieni, sprzedawcy się na to godzą a ci co to ustalają mają to gdzieś.
Allegro zróbcie cokolwiek z tym wprowadźcie chociaż jakieś zasady które ograniczają takie działania klientów! Kiedy wreszcie wprowadzicie coś do ochrony sprzedawców!?!?
już mi się nie chce dalej
@mdrogeria o ku ...rek wiele w lesie !
@brakestop tylko parę z ostatniego okresu , wybrałem tylko bezprecedensowe wyłudzenia na smarka .....po imieniu bo inaczej tego nazwać nie można .
Przepisy jak przepisy, od dawna jest 14 dni na zgłoszenie i 14 dni na zwrot towaru.
Większą paranoją jest nieznajomość przepisów przez konsultantów allegro. Klienci niejednokrotnie nie wyrabiaja się z odesłaniem produktu w te dwa tygodnie, zdarzyło się już że zwrot otrzymywałam po miesiącu od zgłoszenia.. nie w terminie 14 dni ( jakie klient ma aby nadać paczkę ) A allegro twierdzi że zwrot nalezy przyjąć bo zgłoszenie było w terminie 14 dni..
Nie pomaga podpieranie się artykułamy z kodeksu które wyraźnie mówią że klie nt musi odesłać towar w tym terminie (choćby ostatniego dnia) , nie pomogła nawet konsultacja z rzecznikiem konsumenta który równiez potwierdził mi ze po upływie terminu nie mam obowiązku takiego zwrotu przyjąć.
@wiximo-store Konsultanci Allegro to brzmi dumnie, a w większości z tej armii 5000 pracowników to dzieci.
@petinek_pl napisał(a):
I narażać się na negatywy,brak sprzedaży działania na szkodę albo iśc sobie do sądu z powodu 30zł i tracić czas kasę i nerwy.
(...)
Allegro zróbcie cokolwiek z tym wprowadźcie chociaż jakieś zasady które ograniczają takie działania klientów! Kiedy wreszcie wprowadzicie coś do ochrony sprzedawców!?!?
Negatyw możesz dostać nawet jak wszystko będzie ok i nie będzie żadnych zgłoszonych zwrotów, reklamacji itd... Brak sprzedaży? 1 negatyw w ciągu 30 dni, nie ma obecnie prawie żadnego wpływu na jakość. Pójście do sądu z Twojej strony? A po co?! Ty wydajesz decyzję o potrąceniu takiej i takiej kwoty za zwrot, to Kupujący jak się z tym nie zgadza może pójść do sądu (jeszcze nam się to nie zdarzyło).
A teraz co do ostatnich zdań - na jakiej podstawie Allegro ma ograniczyć ustawowe prawa konsumenta (14 dni na zwrot od zgłoszenia)? Jak sobie to wyobrażasz?