@nat_notModeratorka - klient sam z siebie nie wycofa "negatywnej opinii", bo najczęściej daje ją w przypływie emocji, żeby się wylądować na sprzedawcy. Wie to każdy, kto handluje. Bez sensu jest więc, żeby sprzedawca płaszczył się przed klientem, w sytuacji, w której nie zawinił.
Powinno się przywrócić ocenę za czas dostawy, ale ta ocena powinna trafiać na konto firmy kurierskiej, a nie sprzedawcy, tak jak kiedyś. Chyba wszyscy się zgodzimy że to, ze dawniej allegro oceniało sprzedawcę na podstawie tego, jak długo kurier wiezie paczkę, było id-tyczne,prawda?
Powinno się tez zrezygnować z tych przestarzałych metod "łapka w górę i łapka w dół", bo nie niosą ze sobą żadnej konkretnej treści. Łapka w dół to metoda nietransparentna.Nic nie mówi, a łatwo tu o nadużycia i pomyłki.
Mnie samemu dwóch klientów kliknęło łapkę w dół przez pomyłkę. Wystawili komentarze słowne, pozytywne w stylu 'Towar ok, sprzedawca uprzejmy. Polecam", a około takiego tekstu nagle łapka w dół "nie polecam". Czyli ewidentnie pomyłka.
Problem w tym, ze algorytm nie czyta opisów, tylko zlicza łapki w dół i kara sprzedawcę.
Serio? W XXI wieku zamiast rzetelnej współpracy mamy "automat oceniający" oraz system automatycznych kar, od których bardzo ciężko jest się odwołać?
Mamy już technologie pozwalające bardziej transparentnie oceniać jakość sprzedaży. Łapka w gorę i w dół powinna już odejść do lamusa. Podobnie jak zrezygnowano już z bicia uczniów linijka po ręce.
System gwiazdek za konkretne czynności jest o wiele bardziej czytelny i sprawiedliwy, o ile oceny z nich będą trafiać we właściwe miejsce.
Dziś modnie jest mówić, że sprzedawca bez klienta nie istnieje. Ale klient bez sprzedawcy tez nic nie kupi. Jeśli pozwolimy, by niesprawiedliwy klient wyładowywał złość na sprzedawcy i niszczył mu biznes, stracą na tym inni konsumenci, którzy mogli u tego sprzedawcy zaopatrywać się korzystnie i zyskiwać na tym.
