Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry, ja z zapytaniem o wystawianie ofert na allegro teraz dostępna jest nowa opcja że DODAJ ZDJĘCIA I OPIS Z KATALOGU ALLEGRO, czy jeżeli to zrobię dodam to wszystko czy nic z tego tytułu nie będę miała ,znaczy żadnych konsekwencji. Ostatnio allegro mnie upomniało o nielegalnie ściągnięte zdjęcia i teraz się obawiam . Czytam po parę razy komunikat ale jednak się boję. Proszę o odpowiedź bo jeżeli można to super ułatwienie.
W Katalogu znajdziesz treści, w tym zdjęcia i opisy, które możesz wykorzystać zgodnie z Regulaminem Allegro. Pamiętaj, o ograniczeniach wynikających z Regulaminu Allegro oraz, że to Ty odpowiadasz za treść swojej oferty. Zadbaj o to, żeby treści, które zamieszczasz w ofercie były prawdziwe i rzetelne, jak również nie naruszały Regulaminu Allegro oraz praw osób trzecich. Jeżeli masz uzupełniony opis w ofercie, zastąpimy go danymi z Katalogu.
@Instinct41 Możesz korzystać z tej opcji bez obaw pod warunkiem, że oferujesz towar odpowiadający produktom z katalogu. Jeśli oferowane produkty są inne, należy wypełniać formularz sprzedaży samodzielnie.
Super !!! To wspaniale ,dziękuję bardzo za szybką odpowiedź, zawsze można na Was liczyć .
Pozdrawiam
@Instinct41 Nie możesz korzystać z tej funkcji bez obaw. Po zaciągnięciu zdjęć i opisu z katalogu możesz dostać od allegro ostrzeżenie, którego nie usuną, przykład tutaj: https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/upomnienie-od-allego-za-wykorzystanie-nowe...
Petarda 🙂
A już się cieszyłam, jednak trzeba być ostrożnym . W takim razie nie rozumiem po co to , chyba żeby kusiło że jest na gotowe a później Cię mają . Szkoda słów. Dziękuję za ostrzeżenie .
Bywa , że oprócz danych z katalogu zaciągniesz obce teksty mające sie do produktu jak pięść do nosa.
https://spolecznosc.allegro.pl/t5/katalog-produktów/komu-to-zgłaszać-lub-gdzie/m-p/548236#M4456
Jak to w końcu jest z tymi zdjęciami i opisem z katalogu? Gdzie mogę to korzystam a dziś dostałam wiadomość od innego użytkownika Allegro:
Prosimy o nie używanie naszych zdjęć w swojej aukcji zgodnie z art 116, upomnienie dotyczy aukcji nr xxx. Prosimy ustosunkowanie się do naszej prośby, w przeciwnym wypadku aukcja zostania zgłoszona do administracji portalu i na dalszą drogę jeśli zajdzie taka konieczność. W przypadku braku interwencji z Państwa strony, od dnia wysłania zgłoszenia i za każdy kolejny dzień korzystania i czerpania korzyści majątkowych z naszych zdjęć zostanie wyegzekwowana sądownie odpowiednia zapłata odszkodowania.
A nie lepiej się trochę poświecić i samemu zrobić/ napisać tekst - ewentualnie zdjęcia ze strony producenta czy coś jak nie ma opcji.
Po co masz się "hamrać" z kimś jeśli rzeczywiście zamierza podać Cię do sądu to pytanie czy jest to warte. Nie ważne kto ma rację 😉
Dodaje bardzo dużo produktów do katalogu Allegro i tam gdzie mogę sobie ułatwić prace i pobrać dane z katalogu to to robię. Myślałam, ze legalnie. Wiec dla mnie to ważne kto ma racje.
Widać, że rozwiązanie problemu zależy od tego, jaka to jest firma.
W przypadku "małego sprzedawcy" - Allegro po prostu spuszcza go razem z wodą w klozecie.
Nagle spadła mi sprzedaż pewnych produktów, sporo czasu spędziłem na ich zdjęciach (nie były dostępne w internecie). Patrzę, a tu wiele ofert z moimi zdjęciami i opisami. Piszę do Allegro, a oni mi odpisują, że zgodnie z ich regulaminem, dodając produkt do katalogu - przenoszę na nich prawa autorskie i wszyscy mogą wykorzystywać te zdjęcia.
U mnie sprzedaż ustała, konkurencja wystawiła oferty z moimi zdjęciami z niższą ceną.
A teraz widzę, że to jest jakoś inaczej. Od czego to zależy. Od wielkości firmy? Od uznania jakiegoś pracownika Allegro? - to odnośnie wątku: https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/upomnienie-od-allego-za-wykorzystanie-nowe...
Niestety - serwisowi Allegro zależy na jak największej ilości aukcji, na ich jak najszybszym i jak najłatwiejszym wystawianiu.
Jedni sprzedawcy produkują się przy opisach towaru i zdjęciach, a inni z tego korzystają.
Allegro zabrania stosowania stosowania swoich zabezpieczeń na zdjęciach w postaci jakichkolwiek oznaczeń, znaków, logo itp. - bo oni mają swoje zabezpieczenia cyfrowe (czysta fikcja). Ale to jest jedyne zabezpieczenie swojego zdjęcia na Allegro.
Przykłady (nieuczciwe):
- Ekspansja pseudo-chińskich firm na Allegro - setki tysięcy aukcji powystawianych przez firmy zarejestrowane w Chinach - wysyłka niby z Chin, ale dostawa 2 dni robocze. Ale reklamacje do Chin trzeba wysyłać. Ceny x2 lub x3, trochę "jeleni się trafi" , potem konto zamknięte po negatywach, w jego miejsce są 2 następne. Dla Allegro to frajda, więcej sprzedawców, więcej ofert. Wszystkie opisy i zdjęcia - pochodzą z katalogu produktów.
- Jest w TV taki program - "Aukcja w ciemno" - jacyś ustawieni kupujący kupuja na licytacji palety z towarem. Potem są bardzo szczęśliwi, że w Allegro wpisują tylko np. kod EAN i mogą wystawić towar. To nic, że ktoś wyprodukował się ze zdjęciami, z opisem itp. Ważne, że oni mogą za pomocą kilku kliknięć wystawić towar. I o to właśnie serwisowi Allegro chodzi. Nie ma żadnego znaczenia, kto zamieścił zdjęcia, opisy itp. Liczy się tylko kasa...
Nadal nie rozumiem czy to legalne, czy nie. W korespondencji pracownik Allegro mi pisze, ze nie mam się czego obawiać, bo zgodnie z regulaminem tworząc produkt użytkownik udziela zgody na wykorzystanie zdjęć/opisu, za chwile dostaje automatycznego maila, ze użytkownik zgłosił wykorzystanie jego zdjęcia bez praw, a opisy i zdjecia należy tworzyć samodzielnie (sic!).
dodam tylko, ze chodzi o zdjęcie szamponu - to nie jest żadne szczegółowe ani artystyczne zdjęcie, wyglada jak zdjęcie z katalogu producenta. Po prostu ten konkretny szampon sprzedaje tylko tamten sprzedawca i ja - on za 79,99 ja za 59,99. Do niedawna miał go tylko on, odkąd ja go wstawiłam chyba mu sprzedaż spadła stad takie zagrywki.
zdjecie zmieniłam ale chce wiedzieć na przyszłość czy mogę bez obaw korzystać z katalogu Allegro czy nie.
Legalne czy nie pewności do końca nie ma ale na pewno jest to mało uczciwe względem tych co się narobili wprowadzając materiał do katalogu i nie ma się co dziwić że jak ktoś to wykorzystuje jeszcze w taki sposób by im zrujnować sprzedaż że będą próbować to prawnie załatwić . Regulamin to tylko zasady ustalone przez serwis i do zasad prawa bywa im daleko.
Z mojej perspektywy wyglada to tak, ze jak produktu nie ma w katalogu to go dodaje i do głowy by mi nie przyszło żeby później komuś pisać, ze to moje i straszyć sądem. Jak są dane w katalogu to z nich korzystam - czasem zmieniam, czasem nie. Myślałam, ze zgodnie z regulaminem.
Nie zagłębiałem się w tym temacie bo póki co nie muszę .Sprzedaję w kategorii kolekcje i sztuka -antyki a tam ten katalog nie jest jeszcze potrzebny (i dobrze zresztą) . Tu każdy przedmiot jest inny (nawet jak są takie same to i tak zawsze się czymś różnią) i muszę każdego osobno przygotować i wystawić . Jest to kupa roboty i też bym osobiście nie był zadowolony jakby ktoś wykorzystywał moją pracę by mnie zrujnować a samemu zająć pozycję mojego sklepu.
No tak ale jeśli sprzedasz załóżmy 200 przedmiotów - 100 dodajesz do katalogu i korzystają z nich inni, a 100 Ty bierzesz od innych? To ok czy nie? Ja mówię o kosmetykach - to nie są jakieś indywidualnie robione produkty. Te opisy i tak są na bazie danych od producenta, nikt tu nie wymyśli nie wiadomo czego. Poza tym regulamin jest jasny - tworzysz produkt, zezwalasz na jego wykorzystanie. Nie pasuje? Sprzedawaj gdzie indziej
Oto czego się dowiedziałam od Allegro - można korzystać ze zdjęć i opisów z katalogu ale jak ktoś się zgłosi i powie, ze ma do nich prawa to nie można :))))
@Health___Beauty jak robisz zdjęcia to zapisuj je w aparacie w wersji RAW (lub odpowiednikach wg producenta), jest to plik bez kompresji ze zrzutem z matrycy. Dzięki temu masz dowód że to ty jesteś autorem zdjęcia (ale takie zdjęcia zajmują sporo miejsca, jak dobrze pamiętam po 20-25 MB). Bo ci co kopiują będą już mieli zdjęcia po kompresji, przerabiane itd.
@Health___Beauty to jest tak jak kiedyś z serwisami z torrentami, warezem itp. - tam też użytkownik wrzucając pliki potwierdzał, że ma do nich prawa 🙂 To nie oznacza, że jak się ściągnie stamtąd Windowsa to można legalnie korzystać 🙂
@Health___Beauty niby wszystko fajnie, tylko jak ja dodaję nowy produkt do katalogu to kosztuje mnie to masę czasu i pracy, i nie mówię tu o zdjęciu, ale o profesjonalnej treści oferty. Dlatego jak ktoś jednym kliknięciem przejmuje moją pracę to mam prawo się wnerwić. Szkoda, że allegro ma to głęboko gdzieś.