kody EAN

[znaczek]

Jak mawiał klasyk NADGORLIWOŚĆ JEST GORSZA OD FASZYZMU" , a jak mawiał doktor CWACH ze szpitala na peryferiach 'GDYBY GŁUPOTA MIAŁA SKRZYDŁA, OPRACOWUJĄCY REGULAMINY SPRZEDAŻY FRUWALI BY JAK GOŁĘBIE POCZTOWE NA LOTACH".

Serwis wprowadził obowiązek podawania kodów EAN w wielu kategoriach, jednak ten który opracowywał te zasady "POWINIEN WZIĄĆ OD LEKARZA ZWOLNIENIE OD MYŚLENIA". Jeżeli wymaga się od sprzedawcy (to tylko handlarz) kodów EAN, to najpierw trzeba ZMUSIĆ producentów do nadawania tych kodów. Najgorsze jest to, że dzisiaj nie mogę wznowić aukcji bo "KOD EAN JEST OBOWIĄZKOWY". [edycja]

[znaczek]

Wcześniej wyraźnie napisałem

Poświęcę czas, którego i tak mam za mało, nadam swój kod i jedynie W SERWISIE BĘDZIE WYPEŁNIONY DODATKOWY PARAMETR, KTÓRY NIKOMU NICZEGO NIE DA. To można podsumować tylko jednym zdaniem

UPIERDLIWOŚĆ DLA CZYSTEJ UPIERDLIWOŚCI - pracownicy serwisu podobnie jak miłościwie nam panujący zaczynają wprowadzać w życie standardy żywcem wyjęte z filmów Barei

" i co mi Pan zrobi?". Smutne jedynie jest to, że Bareja to fantastyczne komedie oddające ducha tamtych czasów, a to z czym mamy do czynienia  to smutna rzeczywistość 

[znaczek]

Zgadzam się również ze słowami użytkownika mwmonety.

TO NIKOMU Z KUPUJĄCYCH NIE JEST DO NICZEGO POTRZEBNE

Kody te wprowadzono w związku z rozwojem automatyzacji i cyfryzacji załadunków, przyjęć i wydań magazynowych. Wykorzystywane są również przez czytniki kodów w kasach fiskalnych, jednak oryginalnie nadane kody przez producentów w wielu przypadkach (sprzedaż w małych sklepach) wymagają modyfikacji. Stąd bardzo często sytuacje, gdzie na opakowaniu zaklejony jest oryginalny kod producenta a naniesiony kod sklepu czy hurtowni.

Proszę o informację, kto szuka w internecie w tym również na Allegro, telewizora, pralki, lodówki, czy jakiegokolwiek innego przedmiotu po kodzie EAN.

NIKT

[annas14-firma]

@znaczek Jak to NIKT? A ilu pracowników ma dział "produktyzacji" Allegro?

Swoją drogą, to ciekaw jestem jak mocna jest pozycja "promotora" tego pomysłu w strukturze korporacji. Przecież wyraźnie widać, że sprawa grzęźnie i będzie tylko gorzej wraz ze wzrostem wymagań co do % ofert.

[mikeza]

@annas14-firma nie wiesz, że pomysłodawca "produktyzacji" już się ulotnił z allegro. Podrzucił zgniłe jajo i dał nogi za pas. 

Problem jest inny, allegro nigdy nie przyzna się, że wprowadzenie tego było błędem, wręcz przeciwnie im my bardziej protestujemy, tym bardziej będą nam wmawiać, że to dla naszego i klientów dobra 🙂

[_Likos_]

@annas14-firma  ehh zdaje śie że założenia były takie:

- sprzedawcy powpisuja EANy a allegro pogrupuje przedmioty

- pokaze klientowi który sprzedawca ma dany przedmiot najtaniej

- zmusi sprzedawców do konkurecji cenowej jednocześnie eliminując kilkadziesiąt procent tych którzy tej konkurecji nie wytrzymają co odciąży serwry bo znikną aukcje mało aktywne

A rzeczywistośc jest taka

- polscy sprzedawcy wykazali sie kreatywnoscią i potworzyli mnóstwo dublujących sie produktów świadomnie bądz nie wpisując parametry (w tym EANy ) z głowy

- przedmiotów zostało tyle ile było a narzekających sprzedawców jest zdecydowanie wiecej

- poprzez komunikaty w aukcjach "najtanszy produkt" klienci są wprowadzani w błąd gdzyz w innej grupie ten sam produkt może być dużo tańszy

- zrobił sie bałagan jakiego już dawno na allegro nie było co przeszkadza zarówno sprzedającym jak i kupującym

Podsumowujac: miało być dobrze- wyszło jak zwykle.

[mikeza]

@_Likos_ jeśli allegro, wprowadzając produktuzację, zakładało jako jeden ze swoich celów ograniczenie liczby ofert i odciążenie serwerów to myślę, że nie tędy droga i raczej tego celu nie mają na myśli.

Wielokrotnie poruszaliśmy tutaj temat zdublowanych aukcji, czyż to nie one robią bałagan i obciążąją serwery. Allegro chwali się milionami ofert, ale to jest nadmuchany balonik, jakby usunąc zdublowane aukcje, to mamy dużu, dużo mniej.

Dla przykładu podam moje wczorajsze puszukiwania "zbiornika na deszczówkę". wpisałem takie hasło w wyszukiwarkę allegro. W kategorii zbiorniki, wyskoczyło mi ponad 10000 ofert, dokładnie 176 stron. Ze zdziwieniem zauważyłem, że allegro wprowadziło taką opcję jak "łączenie takich samych ofert". Czyli zdają sobie sprawę jak jest to uciążliwe dla kupującego. Mimo wszystko nie usuwają tych aukcji, ale je jakby "ukrywają" oczywiście po kliknięciu w ten przycisk. Po zastosowaniu tej opcji łączenie takich samych ofert, z ponad 10000 aukcji, zostało ledwo 2000. O czym to świadczy ? 80% ofert w tej kategorii jest zdublowanych. Tak wygląda realnie napomponwany balonik allegro.

[_Likos_]

@mikeza  jest jeszcze duzo ofert bo to początek produktyzacji no i sprzedawcy z nią sobie póki co dobrze radzą powielając kolejne produkty

Zauważ że opłata utrzymaniowa od aukcji w których nie ma sprzedaży obowiązuje już jakis czas, teraz jest próba wprowadzenia ostrej konkurencji cenowej wiec sprzedawcy którzy nie będą w stanie zrobić najniższych cen po prostu bedą musieli zakonczyc sprzedaż na allegro bo szkoda bedzie czasu na wystawiianie aukcji- selekcja naturalna

Wiesz myśle że nie byłoby problemem usuniecie wielu ofert tak po prostu lecz moim zdaniem cel jest taki aby znikneły oferty i sprzedawcy którzy nie generują zysków bo mając drogie oferty sprzedają mało.

To odciązy serwery praktycznie bez żadnego kosztu

No i efekt marketingowy : jeśli zostana sprzedawcy których stać na najniższe ceny wówczas oferty z allegro mimo wysokich prowizji nadal bedą jednymi z najtańszych w internecie a kryterium niskiej ceny jest jednym z najbardziej wpływających na decyzje o zakupie w danym miejscu

[mikeza]

@_Likos_ zgadza się, część ofert zniknie, ale pojawią się na ich miejsce tysiące nowych. Allegro samo zachęca do wystawiania nowych aukcji, wprowadzając czy to promocje dla nowych użytkowników, czy też narzędzia umożliwiające masowe wystawianie ofert. Produktyzacja tak naprawdę wykosi produkty niszowe, drobnych sprzedawców itd a zaleje portal chłamem z kodami EAN. Już teraz widać to w motoryzacji, gdzie pojawiło się mnóstwo ofert bez zdjęć produktów, bez opisów, z błędnymi danymi producenta, błednymi kodami produktów, a jest tylko jakaś fotka pudełka, i lista samochodów (oczywiście z błędami) do których rzekomo ma pasować ta część. Klient kupuje w zasadzie kota w worku, a sprzedawca nawet nie wie co sprzedaje. Takie oferty pojawiają się jak grzyby po deszczu i stanowią już bardzo dyży odsetek wszystkich ofert.

[_Likos_]

@mikeza  cóz pożywiom uwidim jak mówią nasi wchodni przyjaciele 🙂

Dla mnie to jet proste: póki miesiąc sprzedaży na allegro wychodzi in plus (pokrywa koszty i cos tam jeszcze zostaje) to sprzedaję. Jeśli zyski nie pokryją kosztów allegro/pracowniczych/ opakowań itp to wówczas zwijam żagle.

Póki sprzedaż na allegro nie jest jakims znaczącym żródłem przychodu to co sie dzieje nie bedzie miało wielkiego znaczenia. Problem beda mieli sprzedawcy dla których handel na allegro stanowi duży % obrotów lecz zdaje sie że takich coraz mniej i juz chyba wszyscy zajmujący sie handlem zawodowo szukaja alternatywy.

W ostatnim czasie niestety allegro stało sie nieprzewidywalne co za tym idzie nie można go uwzględniać w żadnych prognozach czy planach sprzedażowych.

[decomasters]

@_Likos_ Uważaj, bo można za to wylecieć! Zobacz:

[LEW433]

@decomasters Twoich obrazków nie widzimy, musi moderator zatwierdzić.

[_Likos_]

@decomasters  za co można wylecieć ??? Nie widze obrazków 😞 Musi moderator zatwierdzic

[decomasters]

_Likos_ / lew433. Nie zatwierdzi, bo byłoby to przyznaniesię do cenzury. Konkretnie: "wprowadzanie w błąd". Nie usunięto żadnych piiip, tylko ban. Posty nadal można znaleźć, ale użytkownik "OUT". W obrazkach były screeny z tejże ce. ble..y. No nie mogę napisać, bo będzie to samo.

[msniezek]

@decomasters bana na wcześniejszym koncie dostałeś za sformułowania typu:

• Szanowny durny modertorze.
• Tak brzmi pseudoregulamin "mafiollegro".
• Niestety natknąłem się na tą ścianę. Żywię głęboką nadzieję, że Allegro rozbije sobie o nią ryj.

Dostałeś je również za wprowadzanie w błąd - możesz mieć dowolne poglądy na wszelkie tematy, istotne jest jednak, abyś oznaczał, że to są Twoje poglądy czy opinie, a nie obiektywne fakty.

Cieszę się, że na kolejnym koncie już takich sformułowań nie używasz.

[decomasters]

msniezek

Uderz w stół a...co nerwy puściły?

No nie używam tych zwrotów, bo się boję :).

Chamskie momentami, ale jak piszesz, moje poglądy.

Wyrwane z kontekstu, brzmią brzydko!

Całe kolą w oczki?

Zacytuj społeczności całe posty. Niech wszyscy widzą, jaki ze mnie cham.

Nie zamierzam błyskać kulturą, bo mam powody, które zamieściłem w jednym z obszernych postów. Jeśli (o ile) go odnajdę, prześlę tutaj link, lub zacytuję.

Pozdrawiam

SZANOWNY MODERATORZE

[annas14-firma]

@msniezek Może jednak wrócimy do tematu postu? 

[decomasters]

msniezek

Szanowny moderator może jednak pokaże moje zrzuty ekranu dla Społeczności, skoro już uchylił rąbka tajemnicy. Ładnie proszę.

Tak na marginesie, to "brudzia" nie piliśmy, 🙂

[decomasters]

msniezek

Ok. znalazłem. Link: https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/kod-ean-mojego-produktu/m-p/191236/highlig...

Cytuję za co cenzura, bo mój ulubiony moderator (i to nie żart, przynajmniej reaguje, jak człowiek, nie bot :), nie odważy się pokazać obrazków. Pewnie mu zabroniono.

[znaczek]

Opłata utrzymaniowa to też sposób na "trzepanie" kasy. Rzeczywiście są na Allegro sprzedający, którzy swoje ceny biorą z kosmosu i oni rzeczywiście nie mając żadnej sprzedaży ( brak kasiorki dla serwisu) obciążają serwery. Ale...........

Są tacy, vide moje aukcje, którzy wystawiają towar poniżej cen rynkowych. Problem jednak w tym, że często jest to towar bardzo specyficzny i jedna sztuka sprzedaje się raz na dwa lata, albo i rzadziej. Ma również swoją wcale nie niską cenę. Mam takich aukcji kilkaset i niestety musiałem zatrudnić dodatkowe "ręce" do kończenia i wystawiania na nowo aukcji dla których ma być naliczana opłata utrzymaniowa. Allegro bardzo chętnie "przytuli" po 0,30 PLN miesięcznie opłaty, ale gdy dojdzie do sprzedaży, jeszcze chętniej naliczy całkiem sporą prowizję.

[znaczek]

Ale to jeszcze nie wszystko. Gdybyś zaczął się bawić, to okaże się, że

DOKŁADNIE TEN SAM PRZEDMIOT ZNAJDUJE SIĘ W KILKU RÓŻNYCH KATEGORIACH.

Ktoś powie to nie jest problem Teoretycznie z punktu widzenia kupującego nie, ale już z punktu sprzedającego tak, a jeżeli nie wiadomo o co chodzi to zgodnie ze starą zasadą

CHODZI O PIENIĄDZE

W pułapkę najczęściej wpadają nowi sprzedawcy. Kody EAN automatycznie "wrzucają" ofertę do ściśle przypisanej kategorii. A tu mała niespodzianka. Dokładnie od tego samego przedmiotu, prowizja dla serwisu może się różnić nawet o 6%. Od 9 nawet do 15%. Stąd kolejne zmuszanie do kombinowania aby zmniejszyć haracz. Lepiej stracić troszkę czasu, nadać temu samemu przedmiotowi inny EAN i "wsadzić go" do kategorii obłożonej niższą daniną. Przecież ten serwis zaczyna pazernością przebijać niektóre firmy pożyczkowe oferujące RRSO pożyczki powyżej 100%