Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Po raz kolejny pracownik allegro protect bezpodstawnie obciąża wypłaconą rekompensatą.
Wniosek POK - sprzedający - 527305-1676744083 [ ref:_00D24aE05._5003VX7ieR:ref ]
Dokonuje tego pomimo iż z mojej strony transakcja była w pełni prawidłowo zrealizowana .
Kupujący składał reklamacje którą odrzucono, zmieniał ją na odstąpienie ale towaru ostatecznie nie zwrócił.
Pracownik allegro zatwierdził jednak wniosek i obciąża jego kosztami,
dzieje się to bez wymaganej prawem i regulaminem weryfikacji.
Nawet nie wyjaśnia powodu złożenia wniosku. (na wniosek odpowiedziałem w ciągu JEDNEJ MINUTY od jego złożenia) Odpowiedzi do dziś nie otrzymałem.
Dodam że w dyskusji były udzielone odpowiedzi terminowo, sama dyskusja jest zakończona jako rozstrzygnięta.
Po zakończeniu dyskusji pracownik allegro otworzył zgłoszenie nr "31366177" [ref:_00D24aE05._5003VX5is5:ref ] na które udzieliłem odpowiedzi i powtórzyłem iż towaru nie otrzymałem do momentu otrzymania towaru zwrot jest wstrzymany, odesłałem do dyskusji. Poprosiłem o informację co więcej mogę jeszcze zrobić w powyższej sprawie odpowiedzi nie otrzymałem (załącznik)
Widać że zarówno w dyskusji jako i zgłoszeniu sprawa była z mojej strony wyjaśniona.
Do momentu otrzymania towaru nie ma podstaw do dokonania zwrotu środków a więc według mnie pozytywnego rozpatrzenia wniosku a już kategorycznie nie ma prawa obarczania mnie jego kosztami.
Oczekuje od pracowników anulowania kosztów wypłaconej rekompensaty
..i udzielenia wyjaśnień dlaczego wasz pracownik nie udzielił odpowiedzi zamiast tego rozpatrzył wniosek obarczając mnie jego kosztami.
@msniezek od kiedy Allegro dostało władzę sądowniczą w tym kraju? Czy do tego nie trzeba ukończyć studiów prawniczych, ukończyć aplikację i orzekać tylko w wyznaczonych do tego warunkach- w sądzie, a nie w dyskusji na Allegro?
@starling_shop to rzeczywiście wygodne - sprzedający może rzecz jasna dowolnie orzekać na temat tego, czy kupujący odesłał przedmiot, który otrzymał, czy inny (i na tej podstawie przyznawać mu zwrot środków lub nie). Ale nikomu innemu absolutnie nie wolno podejmować decyzji na podstawie własnego rozeznania i oceny sytuacji.
@msniezek napisał(a):
@starling_shop to rzeczywiście wygodne - sprzedający może rzecz jasna dowolnie orzekać na temat tego, czy kupujący odesłał przedmiot, który otrzymał, czy inny (i na tej podstawie przyznawać mu zwrot środków lub nie). Ale nikomu innemu absolutnie nie wolno podejmować decyzji na podstawie własnego rozeznania i oceny sytuacji.
@msniezek nie dobrowolnie tylko zgodnie z prawem.
Wypadałoby by allegro postępowało również zgodnie z prawem i waszym regulaminem.
Panie @msniezek jeśli sugeruje Pan i allegro że postępuje niezgodnie z prawem może wytoczyć mi proces cywilny ale nie obarczać swoimi rekompensatami.
Udokumentowałem umieszczając zrzuty ekranu z waszymi odpowiedziami że działacie niezgodne z prawem i swoim regulaminem rozpatrując wnioski allegro protect.
Pan jednak manipuluje treściami, stara się na siłę usprawiedliwiać portal zamiast odnieść się do meritum sprawy czyli błędnego sposobu rozpatrywania wniosków przez waszych pracowników.
@msniezek sprawa prosta jak konstrukcja cepa czy sprzedający miał kiedykolwiek model ktory otrzymał w ofercie allegro chyba potraficie sprawdzić po aukcjach czy już tak nieudolni jesteście że wam się nawet nie chce
@msniezek i rzecz druga w końcu tak kogoś wkurzycie że pojdzie zawiadomienie na kupującego z kk o oszustwo z art 286 bo sobie dostanie ppk i nie zwróci towaru, a wy za naliczony sprzedawcy pok bekniecie z kk za paserstwo i współudział w oszustwie że o reklamie niewątpliwej nie wspomnę
@az1rael to jest chyba najbardziej przykre. Allegro pozwala to klienci korzystają, bo dlaczego nie. Są przekonani, że robią wszystko zgodnie z prawem- w końcu nadzoruje to wielka korporacja. Tylko szkoda, że portal nie informuje, że sprawa może zakończyć się w sądzie i jeśli tam trafi to z wielkim prawdopodobieństwem przegranej kupującego.
Tak samo podczas wystawiania komentarzy brak informacji, że za wszystkie wystawione publicznie opinie się odpowiada. Allegro z jednej strony kupującego klepie po ramionku, że ma prawo do wyrażania subiektywnej opinii (nawet jeśli jest ona niezgodna z prawdą) a z drugiej strony sprzedającemu podsyła paragrafy na które się może powołać.
Cały problem w tym, że jeśli w w/w sprawach dojdzie do finału na sali sądowej to Allegro umyje ręce, bo przecież kupujący jest dorosły i ignorantia iuris nocet.
Allegro dostanie zarzut z kk za paserstwo
@msniezek czy Ty sobie żartujesz? Od podejmowania takich decyzji w tym kraju jest sąd.
Na jakiej podstawie przyznajecie ZAWSZE 100% racji kupującemu?
@starling_shop to nieprawda, wielokrotnie nawet tutaj, na forum, były opisywane przez kupujących sytuacje, w których przyznaliśmy rację sprzedawcy. Zresztą nawet jeżeli przekazujemy kupującemu rekompensatę w ramach Allegro Protect, najczęściej dzieje się to bez konsekwencji dla sprzedawcy (właśnie dlatego, że sprawa nie jest jednoznaczna, a mimo to chcemy, żeby kupujący dobrze wspominał transakcję).
Inna sytuacja jest na pewno wtedy, gdy sprzedawca odmawia współpracy i wyjaśnień, o które go prosimy.
@msniezek napisał(a):
Ciekawe czy jak ktoś kupi od allegro telewizor zgłosi niezgodność którą odrzucicie i odeśle radio zamiast telewizora to pracownik allegro protect uzna jego roszenia wypłaci rekompensatę i obarczy OSA (oficjalny sklep allegro) kosztami tej rekompensaty?
Chodziło o niewłaściwy model i wymiary spodni. Naprawdę trudno przy dobrej woli porównać to do radia i telewizora.
@msniezek Zasada jest ta sama
Kupujący otrzymał odpowiedź na reklamacje i nie zwrócił towaru. Skoro dostałem ze zwrotem inne spodnie niż wysłałem to nie mam podstaw do dokonania zwrotu. Portal to wiedział a jednak uznał roszczenia .
Pan ewidentnie skłamał i dopuścił się manipulacji co udokumentowałem.
Teraz zamiast odnieść się do meritum próbuje dyskredytować moją wypowiedź.
To kolejne kolejne tanie zagrywki.
Sprzedający uznał, że ten komunikat jest niejasny (rzekomo nie ma pewności, czy to reklamacja, czy odstąpienie - chociaż tytuł formularza brzmi "odstąpienie od umowy").
gdzie sprzedawca widzi to jednoznaczne oświadczenie woli konsumenta?
to rzeczywiście wygodne - sprzedający może rzecz jasna dowolnie orzekać na temat tego, czy kupujący odesłał przedmiot, który otrzymał, czy inny (i na tej podstawie przyznawać mu zwrot środków lub nie).
serio? piszesz to na poważnie jako reprezentant allegro? za mała kara była od uokik?
Sprzedawca ma prawo wstrzymać się ze zwrotem środków do momentu otrzymania swojego towaru
Sprzedawca nie ma żadnego obowiązku odsyłać nie swojego towaru - tutaj deklaruje chęć jego zwrotu, ba może naliczyć opłaty za jego przechowywanie
Regulamin allegro także nie wymusza innych działań bo podobno serwis działa zgodnie z polskim prawem
Jeżeli sprzedawca ma rację to kim jest w myśl prawa "allegro"? Przecież jawnie współpracuje z kupującym na niekorzyść sprzedawcy
@msniezek jak widzę na allegro nic się nie zmienia - dalej idziecie w zaparte i traktujecie sprzedawców jak śmieci.
Sprzedawca złożył wam jednoznaczne oświadczenie o wadliwym zwrocie - dlaczego pok/ap nie traktuje tego poważnie, czy to oznacza, że sprzedawca jest oszustem?
Miałem identyczny przypadek - kupujący kupił kabelki do komputera, a odesłał zegarek
i to z fakturą imienną na niego od innego sprzedawcy
i co zrobiło allegro - mimo przesłanych zdjęć
oddało mu pieniądze z pok
@ALL-DA ja dziś miałem lepsze kuriozum w czwartek na reklamację przyszedł kask do oceny i wydania decyzji reklamacyjnej w niedzielę od zalożenia dyskusji minęło 14dni uwaga gdzie kupujący pytał o to jak sprawę zalatwić i było mu poradzone przysłać reklamację do firmy wraz z protokołem i napisane żeby złożył reklamację fizycznie przysyłajac ją na adres sklepu. Wróciłem w czwartek do pracy kask dostałem przed zakończeniem dniówki w łapki do oceny w piątek kupujący się pyta czy kask doszedł to odpisałem że w czwartek przyjeliśmy paczkę i że w ciagu do 14dni rozpatrzymy reklamację musiałem się dowiedzieć czy mamy identyczny model czy da się go naprawić czy można zamienić mu na podobny model etc etc no jednym slowem chwilę zajmie bo i tak miał być wymieniony bo raczej wada fabryczna ale musiałem go dać do oceny innemu pracownikowi. W piątek wysłałem pracownikowi ze sklepu zdjecia kasku uszkodzenia dostałem odpowiedź uznajemy pod koniec dniówki wiec ok po weekendzie w dyskusji odpiszę że reklamacja uznana proponuje wymiane na modele x y z czekam na odpowiedź. Przychodze dziaisaj do roboty i zonk dyskusja oznaczona jako nierozwiązana, odpisałem że decyzję reklamacyjną wydamy do 14dni od otrzymania towaru w piątek to stukam szybko odpowiedź że uznajemy reklamcje taka a taka propozycja wysyłam i jakież moje zdziwienie kupujący wypelnił wniosek o AP w niedzielę rano a wieczorem miał rozpatrzony w kutfa 4dniu na rozpatrzenie reklamacji gdzie mam czas jeszcze się wypowiedzieć 10dni i określić, czyli allegro wpierdzielilo mi się w decyzję reklamacyjną za mnie zwracając kasę kupujacemu nie dajac mi dojść do słowa bo w weekend nie pracujemy i czas odpowiedzi w dyskusji nie płynie. O dziwo nie kazali sobie AP zapłacić bo by mnie chyba magła krew zalała. Czy konsultanci allegro są normalni?
wygląda, że allegro z dużą swobodą rozdaje pieniądze z AP. Szkoda tylko, że w wielu przypadkach płaci za to sprzedawca.
@az1rael takie rzeczy warto opisywać i wrzucać screeny z odpowiedziami pracowników allegro.
Pracownicy przyznając bezpodstawnie takie rekompensaty łamią regulamin programu allegro protect i prawo.
To rodzi patologie.
Upubliczniając takie rzeczy a jeśli to nie pomaga zgłaszając również do UOKIK możemy w dalszej perspektywie wpłynąć na zmianę procedur i jakość obsługi wniosków.
Tu nie obarczono Ciebie kosztami rekompensaty ale za samą dyskusję nierozstrzygniętą można przecież dostać blokadę konta.
Będąc drobnym sprzedawcą lub mając droższy asortyment i mało transakcji miesięcznie dostaniesz tyle punktów karnych że spadniesz na poziom nieakceptowany w panelu jakości a to jest pretekstem do nałożenia ograniczeń na konto.
Zanim wyjaśnisz sprawę nawet jeśli po jakimś czasie zmienią status dyskusji na rozstrzygnięty to sprzedawca ma problemy i straty
..a jak nałożyli blokadę to mogą być jeszcze większe problemy.
@ALL-DA wiem czekam na odpowiedź tum... wróć konsultanta odnośnie tej dyskusji żeby ja oznaczył jako rozstrzygniętą
@az1rael napisał(a):
@ALL-DA wiem czekam na odpowiedź tum... wróć konsultanta odnośnie tej dyskusji żeby ja oznaczył jako rozstrzygniętą
@az1rael Karanie automatycznie za dyskusje oznaczane jako nierozstrzygnięte to kolejna patologia.
W sytuacji jeśli nie naruszasz proceduralnie zasad dyskusji , udzielasz terminów dyskusji to nakładanie kar nie ma uzasadnienia.
Kupujący czasami nawet nie wiedzą jaki są konsekwencje takiego oznaczenia a sprzedawcy są karani pomimo że działają zgodnie z przepisami.
Automatyczne powiadomienia wysłane po 14dnaich od otwarcia dyskusji zachęcające do oznaczanie dyskusji dodatkowo potęgują problem.
To że od jakiegoś czasu pracownicy mogą zmieniać status dyskusji to tylko pudrowanie problemu. Robią to często dopiero po kilku dniach a w tym czasie sprzedawca jest bezpodstawnie karany.
Przykładowo kupujący składa reklamacje i oznacza dyskusję jako nierozstrzygniętą sprzedawca oczekujący na towar by móc rozstrzygnąć zasadność reklamacji jest karany bo pracownik allegro nie chce zmienić jej statsu bo sprawa / reklamacja jeszcze nie jest ostatecznie wyjaśniona/rozpatrzona.
@ALL-DA SS juz poszedł w piz..u za tą dyskusję
Popatrz na to z względu na konkurencję z większymi platformami. Nie wiem co oni robią że sprzedawcami żeby zapewnić 30 dni na bezwarunkowe zwroty. Allegro, pewnie próbuje utrzymać lub zwiększyć rynek. Dlatego podejmuje takie "dziwne" decyzji. Ale to tylko ze względu sprzedawców. Jeśli przestaną obciążać kosztami, ograniczać konta "sprawdzonych" sprzedawcy - wtedy to ich decyzja. Wiemy że koszty tego zostanie naliczone na wszystkich) Im więcej oszustów, tym większy koszty.
Musisz podać im paragraf, wtedy sprawa trwa minutę . Natomast to ty rządasz paragrafu w tej chwili a oni nie muszą się do tego ustosunkować. W każdej spornej sprawie z allegro podaje paragraf i jest koniec. Nigdy nie zablokowali mi konta. Druga sprawa że ich regulaminy są niezgodne z prawem Polskim ale to też musisz podeprzeć odpowiednim paragrafem
Kiedy otrzymam odpowiedź minął niemal rok i nadal nie otrzymałem odpowiedzi od waszych pracowników.
@w_kiwi @ko_alka @la_nika @nat_not @_HolaOla_