Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam
W ostatnim weekendzie miałem taką sytuację iż kupujący otwiera dyskusję i żąda zwrotu 25% ceny towaru. My odmawiamy i oferujemy wymianę lub zwrot. W między czasie kupujący otworzył zwrot i w ramach smart mógł zwrócić artykuł za darmo. W dyskusji poprosiliśmy kupującego aby w ramach darmowego zwrotu smart który i tak otworzył zwrócił albo uszkodzone części łóżeczka albo całe łóżeczko a my w ramach jego żądań dokonamy wymiany lub zwrotu pieniędzy. Kupujący pisał dziesiątki albo nawet i setki postów w dyskusji i co chwilę prosił allegro o pomoc. Pierwsza nakaz konsultanta allegro to zwrot w ramach już otworzonego zwrotu smart celem wymiany lub zwrotu. Czyli to co również my pisaliśmy. Po dziesiątkach wpisów kupującego następny konsultant nakazuje mi zlecić odbiór towaru. Mimo iż kupujący ma otwarty zwrot i może zwrócić to muszę zlecić odbiór paczki przez kuriera. Myślę sobie bez sensu ale ok ponieważ darmowy zwrot jest w punkcie a zlecenie po odbiór paczki pod adres a kupujący w ciąży. Zrobiłem jak allegro mi nakazało i wygenerowałem etykiety z odbiorem na poniedziałek. A że nie mam swojej umowy to korzystam z brokera i 2 paczki kosztowały mnie 50 zł . Okazało się i kupujący nagle zmienił zdanie i dalej nie była to opcja dla niego satysfakcjonująca. Cały czas upierał się o zwrot częściowy w wysokości 25% czyli ok 160 zł . Kupujący cały czas kontynuował pisanie dziesiątek postów w dyskusji i co chwila prosząc o pomoc allegro. Dzisiaj rano zaglądam do dyskusji a tam zwrot częściowy 160zł w ramach programu allegro protect.
''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
dlaczego w jednej dyskusji allegro konsultanci zmieniali zdanie 3 razy za każdym razem nakazując mi inne rozwiązanie ?
Kto pokryje koszty etykiet 50 zł ? dlaczego allegro nie poczekało aż dokona się zwrot tak jak nakazało tylko w między czasie dokonało zwrotu częściowego 25% ceny mimo iż miałem zlecenie odbioru paczek na poniedziałek ?
Dlaczego allegro nie czyta postów w dyskusji jak jest ich setki ? przecież sami to stworzyli
Dlaczego allegro daje kupującym zielone światło do żądania częściowych zwrotów ? Przecież to przyzwolenie. Żądanie częściowych zwrotów przez kupujących na allegro to już plaga.
Ja swoją dywersyfikację już zacząłem. 😁😁😁
'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''
Czy sprzedawcy podzielą moje zdanie że najlepszą opcją jest dywersyfikacja sprzedaży i utrzymywanie skrajnie wysokich cen ? Czyli korzystanie z wielu kanałów sprzedaży aby mieć lepszą widoczność i więcej potencjalnych kupujących oraz mniejsze ryzyko w razie blokady sprzedaży przez allegro z jakiegoś błahego powodu.
Czy sprzedawcy podzielą moje zdanie iż na allegro panel jakość sprzedaży , dyskusje i poziom konsultantów allegro itp powodują iż sprzedawcy czują się zniewoleni przez ten portal ?
Czy sprzedawcy podzielą moje zdanie że dopłaty dpd oraz rozwiązywanie reklamacji dpd przez allegro w ciągu 4 miesięcy oraz spędzanie wiele godzin sprzedawców aby je wszystkie pilnować to nie jest ok ? Zdarza się że trzeba pisać wiele razy odnośnie jednej reklamacji aby allegro zakumało a pewnie chodzi o trafienie na właściwego konsultanta a nie na nowicjusza ponieważ w obsłudze klienta allegro jest ogromna rotacja i oni piszą co im się chce.
@Babyworld_Polska Tu była dyskusja o tym, moderatorka usunęła bo jej się to nie spodobało: https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zaawansowani-sprzedawcy/dlaczego-w%C4%85tek-zosta%C5%82-zamkni%C4%...
odnosząc się do naszych wpisów odnośnie dyskusji
jak odpowiesz na zarzuty @Babyworld_Polska ?
dlaczego w jednej dyskusji allegro konsultanci zmieniali zdanie 3 razy za każdym razem nakazując mi inne rozwiązanie ?
@RED jeżeli mam się do czegoś odnosić, prosiłbym o bardziej precyzyjne wskazanie sprzecznych ze sobą wypowiedzi pracowników Allegro w tej dyskusji. Przeczytałem ją przed chwilą i żadnych sprzeczności nie widzę. W większości wypowiedzi pracownicy wspierali decyzje sprzedawcy.
@msniezek Ale został osunięty wątek prze moderatorkę, przywróć go tu. skoro nic złego tam nie było to niech forumowicze poczytają i sami ocenią.
Jeżeli zrzuty ekranu z tej dyskusji nie są niedozwolone tutaj to je wkleję tutaj aby pokazać kto ma rację.
@Babyworld_Polska nie wklejaj tu zrzutów z dyskusji. Możesz natomiast wkleić treść wypowiedzi pracowników Allegro, które uważasz za błędne, sprzeczne lub z którymi się nie zgadzasz (anonimizując login kupującej) - odniesiemy się do nich.
@msniezek bardzo proste
1 konsultant prosi o odesłanie w ramach darmowego smarta towaru gdzie sprzedawca deklaruje zwrot kasy (łózko miało jakiś zaciek z farby z zerowym wplywem na funkcjonalność powinna być to reklamacja wada nieistotna)
2 konsultant zmienia zdanie na prosze zlecic podjazd kuriera po towar - paczkę ma przygotować kupujacy do odbioru- sprzedaca zleca podjazd kuriera pod wskazany adres, ale kurier nie odbiera paczki ponieważ łóżko nie zostalo rozkręcone i spakowane w karton. Sprzedawca jak pisze poniósł koszt 50zł za zlecenie odbioru reklamacji wszystko zgodnie z ustawą bo ma prawo zdecydować o sposobie rozpatrzenia 1 reklamacji sam a roszczenie kupującej pt 25% zwrotu kasy jest bezzasadne o rabat może się ubiegać przy 2 reklamacji za niezgodność z umową. Sprzedawca dalej deklaruje wymianę elementów na nowe pomalowane po odesłaniu starych lub po odesłaniu całego łóżeczka dla dziecka zwrot całej kwoty. Kupująca odsyłać nie będzie bo ma powody pt nie ma kto rozkręcić i spakować ona owinie cały towar folią i zrobi gabaryt, czyli zwielokrotni koszt odesłania plus o zabezpieczeniu tej paczki nawet nie wspomnę bo całe to nie wróci.
3 oddajecie kupującej kasę z protect w kwocie 25% rabatu gdzie nie miała podstaw prawnych do odzyskania tej kwoty ponieważ zaproponowano jej zgodne z ustawą konsumencką postępowanie w sprawie tj wymiana wadliwych części lub zwrot kasy po odesłaniu. Nie odesłała towaru do reklamacji, nie wydała towaru do reklamacji. Zakładam że nie zakończylo sie postępowanie reklamacyjne bo w innym warku nic nie wspominali ani kupująca ani sprzedawca. Sprzedawca by w terminie odrzucił roszczenie za brak odesłania towaru do weryfikacji.
Podsumowujaccwladowaliście sie w trwające postepowanie reklamacyjne z butami, złamaliście zapisy ustawy konsumenckiej o reklamacji dając rekompensatę, której zasadność jest delikatnie mówiąc wątpliwa.
Reasumując 3 różne stanowiska w 1 sprawie tylko konsultant nr 2 znał przepis ustawy konsumenckiej o odesłaniu towaru na reklamację na koszt sprzedawcy.
Podsumowując zrobiliście kupującej prezent mam nadzieję że na własny koszt, potem będziecie uzasadniać podwyżki prowizji tym że smart was kosztuje i protect grubą kasę ale robicie głupie prezenty w postępowaniu które należało zostawić zgodnie z prawem w spokoju az kupująca nie zrealizuje reklamacji zgodnie z zapisami prawa. Ergo nie powinna nic dostać aż nie odeśle łóżeczka teraz na swój koszt bo etykieta podjazdu została zrealizowana a ona nie skorzystała ani ze smart ani z raz opłaconego podjazdu (bo tyle ma obowiązek razy sprzedawca ponieść koszt odbioru). Druga rzecz wisicie 50zł sprzedawcy za podjazd który sie odbył i nie wydano towaru bo wystarczyło nie ingerować a 1 wasza odpowiedź była proszę zwrócić w ramach smarta czyli kupująca ma darmo zwrot.
Ręce z wami opadają wychodzi że większość konsultantów to nieuki prawne nieogary. A wy przyklepiecie protectem każdą bzdurę prawną by klient był zadowolony i dostał to co mu się nie należy. A potem się zastanawiają ludzie czemu tak drogo na allegro ...
Piękne ugaszenie peta. Brawo.
Lepiej to nie mogłeś ująć. Brawo.
@az1rael zgadza się, na początku zaproponowaliśmy odesłanie w ramach Smarta ("Zachęcam do odesłania produktu korzystając z darmowego zwrotu smart."), następnie zaproponowaliśmy zamówienie kuriera na koszt Allegro ("Proszę o informację czy byłaby Pani zainteresowana odesłaniem produktu przy pomocy umówionego kuriera przez nasz serwis. Przekażę wtedy sprawę do odpowiedniego działu, który będzie mógł się tym zająć.").
Kupująca jednak odmawiała, jako przyczynę podając, że łóżko jest już w dużym stopniu złożone i nie może go rozłożyć ("Łóżeczko jest w 70% złożone. Wady były zauważone dopiero po złożeniu części łóżka."), a także nie chce zostać bez żadnego łóżka ("Oczywiście jak tylko dostane nowe, niestety jak już wspomniałam nie mogę pozostawić dziecka bez miejsca do spania.").
Nie zmienia to jednak faktu, że sprzedający uznał reklamację klientki (czemu kilkukrotnie dał wyraz deklarując gotowość wymiany wadliwych elementów) - dlatego koszty odesłania wadliwych elementów powinny być po jego stronie (wbrew temu zresztą, co napisał w początkowej fazie dyskusji: "Naprawa lub wymiana oraz koszt odesłania pokrywamy my. Wy jedynie pokrywacie koszt wysyłki tych części do nas. Uważam iz jest to sprawiedliwe i rozsądne rozwiązanie."). A więc w kolejnym kroku zachęciliśmy sprzedawcę do odbioru łóżeczka od kupującej. Co jednak (czego należało się spodziewać) również się nie udało. Czy sprzedający poniósł jakieś koszty? Tego nie wiem - zlecenie jest cały czas niezrealizowane (status: "Zarejestrowano dane przesyłki, przesyłka jeszcze nienadana").
W każdym razie pracownicy Allegro w tej dyskusji nie zmieniali zdania, ich wypowiedzi nie były też sprzeczne. Celem zarówno Allegro, jak i sprzedawcy, było nakłonienie kupującej do odesłania przesyłki. Nikt się nigdzie nie "władował z butami", cała dyskusja (zgodnie z wolą kupującej) odbyła się w ramach narzędzia zapewnianego przez Allegro i na zasadach Allegro, udział pracowników Allegro był sprowadzony do minimum (następował wyłącznie po wezwaniu), a polegał przede wszystkim na wyjaśnianiu kupującej, że sprzedający ma rację. Poprosiłbym o odpowiedź, który artykuł ustawy konsumenckiej Twoim zdaniem Allegro w tym wypadku złamało, ale widzę, że wypowiadasz się wyłącznie na podstawie zasłyszanych strzępków informacji jednej ze stron.
Co do wypłaty z Allegro Protect 25% ceny towaru dla kupującej (bez konsekwencji dla sprzedawcy) to możesz mieć oczywiście na ten temat dowolną opinię, ale to wyłącznie sprawa Allegro.
PS. Wypowiedzi sprzedawcy w dalszej części dyskusji rzeczywiście były skandaliczne i skrajnie nieprofesjonalne: przechodzenie na ty, komentowanie sytuacji rodzinnej, używanie słów niecenzuralnych ("Jesteś wrzodem na dupie !!!!!!!!!!!!"). I nie, nie można tego "uzasadnić" zachowaniem drugiej strony: można różnie oceniać roszczenia kupującej, ale w żadnym momencie nie puściły jej nerwy.
Odbiegnę nieco od tematu ale w sumie to zastanawia tylko jedno i nie zdążyłem już o to zapytać w tamtym wątku bo został zamknięty.
Kupująca twierdziła, że nie ma możliwości rozłożenia łóżka do transportu - sama nie da rady (podobno).
Ale gdyby otrzymała - tak jak wnioskowała - nowe przy odbiorze przez kuriera tego 'wadliwego' to już magicznie miałaby możliwość jego złożenia w całość (?) bo przecież i tak przyszłoby ono w częściach.
Złożenie i rozłożenie to w sumie bardzo zbliżone czynności i skoro nie ma możliwości wykonania jednej to nie powinna też mieć możliwości wykonania drugiej - to logiczne założenie.
Zgadzam się jednak z tym, że wypowiedzi @Babyworld_Polska w stosunku do kupującej były kompletnie nie na miejscu (bardzo delikatnie rzecz ujmując). Nie wyobrażam sobie kierowania takich wypowiedzi do kogokolwiek a już szczególnie do kupującego i jeszcze wywlekanie tego na publiczne forum.
Puściły mi nerwy to fakt. Odnośnie wymiany to kupująca oznajmiła iż mąż jest na parę tygodni w delegacji. A kupująca nie mogła złożyć do transportu ale też nie mogła zostać bez łóżeczka. Jeżeli przyszłoby nowe to musiała by je rozłożyć a przecież mąż będzie dopiero za parę tygodni. Tu jest problem tej dyskusji iż kupująca nie współpracowała a była nastawiona tylko i wyłącznie na częściowy zwrot co zresztą wywalczyła od allegro protect. Odnośnie mojej obsługi klienta na allegro to sprzedając drewniane meble mam 100% pozytywnych komentarzy. I zawsze choć widzę iż wada jest nieistotna uznaję reklamację aby wychodzić na przeciw kupującym. Niestety zdarza się jeden na 1000 taki kupujący i musimy sobie też z takim poradzić. To dla mnie lekcja i fanie że mogę czytać opinie innych sprzedawców.
@komis-bell kupująca od początku domagała się 25% zwrotu, nie chciała naprawiać ani wymieniać łóżka czy jego elementów (stąd w ogóle cała ta sprawa).
Każdy na moim miejscu by się zdenerwował. Mówi Pan o moim zachowaniu ale nie mówi o setkach postach kupującej iż wzywaniu allegro o pomoc chyba ze 100 razy. Co skutkowało tym że allegro żądało ode mnie wypowiadania się w sprawie. ...... + wypowiedzi do allegro protect ponieważ konsultant allegro zaproponował kupującemu allegro protect mimo iż proces reklamacyjny się nie zakończył. Manipuluje Pan tym co zostało napisane w dyskusji ponieważ jeżeli allegro chciało na swój koszt zamówić kuriera a kupująca odmawiała ponieważ łóżko było już rozłożone to po co później allegro nakazało mi zamówić kuriera po odbiór łóżeczka oraz nakazywało mi wypowiadać się w dyskusji ??? Oto wypowiedź konsultanta allegro '''W przypadku reklamacji z roszczeniem wymiany proszę odebrać towar od kupującej i umożliwienie jej tego. Kupującą proszę o współpracę ze sprzedającym i umożliwienie mu odebrania łóżeczka.''' Następna sprawa to kwestia przyjęcia reklamacji przez sprzedawcę. Sprzedawca musi przyjąć reklamację kupującego. Dlatego ją przyjęliśmy i uznaliśmy. A uznaliśmy ja dlatego że na allegro nie ma innej opcji. Albo blokada sprzedaży albo wypłata z allegro protect i obciążenie sprzedawcy w zakładce rozliczenia z allegro. Następna sprawa której nie rozumiem to skoro na początku konsultant zaproponował kupującemu zwrot w ramach smart to po co było to zmieniać. Jaka jest różnica pomiędzy tym że odeśle w ramach smart lub allegro zamówi kuriera od tego że my sami zamówimy kuriera ??? To wprowadzanie w błąd uczestników dyskusji. Następna spraw po co zmuszać sprzedawcę do wysyłania kuriera po odbiór skoro kupująca tego nie chciała. Przecież jasno się wyrażała na ten temat dziesiątki albo i setki razy w dyskusji. Widzę u Pana jedynie próbę obrony konsultantów allegro. Napisał Pan ''Nie zmienia to jednak faktu, że sprzedający uznał reklamację klientki (czemu kilkukrotnie dał wyraz deklarując gotowość wymiany wadliwych elementów) - dlatego koszty odesłania wadliwych elementów powinny być po jego stronie''' Od samego początku uznałem reklamację klientki. To po co była propozycja odesłania w ramach smart, następnie na koszt allegro a następnie na mój koszt. TU JEST CAŁY PROBLEM TEJ DYSKUSJI !!!
To co chciałem osiągnąć tutaj w allegro gadanie to pewna wiedza i ją osiągnąłem. Na pewno następnym razem podejdę do dyskusji w inny sposób. To jest moja ostatnia wypowiedź. Dziękuję moderatorom allegro oraz wszystkim uczestnikom tego wątku za aktywny udział. Pozdrawiam serdeczenie wszystkich.
@Babyworld_Polska nie widzę w dyskusji żadnego zmuszania sprzedawcy przez pracowników Allegro do zamawiania kuriera. To była jedna z propozycji (trzecia) rozwiązania tej patowej sytuacji, na którą kupująca również nie przystała. Najlepszy dowód, że kurier nie został wysłany i nie miało to dalszych konsekwencji, prawda?
Ta dyskusja to najlepszy przykład na to, że dyskusje nie powinny służyć do swobodnych przekomarzanek, ponieważ to błyskawicznie eskaluje, sprawa się gmatwa, poszczególne strony wypowiadają o jedno słowo za dużo i tylko oddalają się od rozwiązania. Jasne było od początku, że jeżeli kupująca nie zamierza ani odesłać produktu, ani udostępnić go do odbioru, opcje w tym momencie się kończą - do sprzedawcy należy tylko odrzucenie reklamacji i powtarzanie tego metodą zdartej płyty.
@msniezek jaki art ustawy konsumenckiej naruszyliście?
Art. 43d. [Uprawnienia konsumenta w przypadku braku zgodności z umową]
Pierwsze zdjęcie to podstawa materaca na której leży materac. Ten naciek ( a właściwie spuchnięcie farby ) jest niewidoczny kiedy leży materac. A drugie zdjęcie to zrobione zdjęcie boku łóżeczka od dołu które też nie widać. To drugie zdjęcie jest zrobione w dużym powiększeniu. jakby ktoś oglądał to łóżeczko z każdej strony mógłby to nie zauważyć ponieważ jest to bardzo malutkie. Jednak zawsze staramy się dosyłać lub wymieniać części nawet jeżeli są to wady nieistotne.
125zł rabatu za cenę zakupu kilku cm2 papieru ściernego i małej puszki farby olejnej lub białego lakieru za 5zł do paznokci allegro w wydawaniu kasy na niezasadnego protecta jesteście mistrze pardon wy nie wydajecie tej kasy wy rzucacie kapuchą vel sałatą pełnymi główkami w kazdego kupującego z problemem