Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam.Postaram się skrócić. Kupujący zgłasza reklamację.Nie wysyła jednak towaru.Po 2 miesiącach zakłada dyskusję ponieważ odrzucam reklamację z powodu nie odesłania przedmiotu. Allegro protect w każdej wiadomości (standardowo) podkreśla że można zwrócić się po zwrot kosztów przedmiotu. Po moim odrzuceniu reklamacji kupujący dostaje uwaga 10x wartość reklamowanego przedmiotu.Dlaczego x10 ? Ponieważ reklamował (nieprawidłowo bo nie wysłał przedmiotu) małą część zamówienia a dostał za główny przedmiot (pompa ciepła) o której nie było w ogóle mowy. Nie musze chyba dodawać że allegro dopisało kilka tys do salda rozliczeń sprzedającego . Kupujący po decyzji o otrzymaniu kasy wysłał sporny przedmiot więc proces reklamacji się jeszcze nie skończył ale kasę za ten przedmiot oraz "premię" już ma .Czy ja śnię czy tu pracują totalni amatorzy?
No w końcu ktoś napisał coś rozsądnego . Teraz ciag dalszy tego zdarzenia. Czy ta reklamacja była odesłana w terminie czy nie , czy podzielić ją na dwie różne reklamacje to w końcu pod moją nieobecność przedmiot do mnie dotarł (już po wypłacie z AP).Była ingerencja i był rozbierany(brakuje śrub). Mimo tego pochyliłem się nad tematem i zajrzałem do środka.Nie było styku na kablu więc go poprawiłem."Naprawa" trwała 5 min i kosztowała 0zł.Odsyłam więc sprawny i sprawdzony wielokrotnie przedmiot i czekam na ruch AP które się pospieszyło i wypłaciło kasę 1. za sporny przedmiot przed odesłaniem go.2.Wypłaciło za inny 10x droższy przedmiot z tego zamówienia o którym nie było mowy na żadnym etapie sporu.
Pytanie czy AP robi jakieś wyścigi na szybkie oddawanie kasy? Czy nie mogli pouczyć kupującego żeby najpierw przedmiot odesłał ?Przecież wczęśniej odrzucałem reklamację tylko z jednego powodu tj nie odesłanie .
@RR100RR ap jest programem uznaniowym dla kupującego dobrym nie dla ciebie ty sie masz cieszyć jak nie dostaniesz nim w zęby i z ciebie nie ściagną... ja się ostatnio z moderatorem starłem już o ten kretynizm pt reklamacja uznana nie zakończona a wy dajecie ap bo kupujący ma roszczenie zwrot części kasy uwaga za zaciek z farby na łóżeczku dla dziecka co się za 2 miesiące urodzi czyli waga estetyczna nieistotna reklamacja uznana ale sprzedawca oczekuje zwrotu przedmiotu lub 2 elementów źle pomalowanych by wymienić na wolne od wady. Allegro daje kasę 25% zwrotu kasy bo babka nie zdemontuje 2 części po 2kg bo jej brzuch zawadza i ciąża przeszkadza. Pan śnieżek nie widzi problemu bo uwaga allegro daje ze swoich pieniędzy... tu jest to samo na większy rozmach ja rozumiem że jak kupię auto i dostanę z uszkodzonym lusterkiem to zamiast dostać kasę za równowartość lusterka to mi allegro odda za auto... czyli ciężki rodzaj durnoty zrobiony przez konsultanta też przejdzie bo z kasy allegro to co cię obchodzi kto płaci jak nie z twojej kasy.
Zakładam że odrzuciłeś reklamację jak trzeba wtedy co trzeba zgodnie z prawem odgórnie lub uznałeś bo tego nie zrobiłeś o czasie ale typu roszczenia nie było więc zgodnie z prawem sam naprawiasz szkodę
Napisałem tutaj dokładnie taki sam przykład wczoraj .Kupił auto i lewarek ,reklamował lewarek a oddali mu za lewarek i auto. Reklamację odrzuciłem moim zdaniem w terminie i zgodnie z przepisami ale to jest temat poboczny bo czy reklamacja jest zasadna czy nie to ja nie ponosze żadnych kosztów i nie zależy mi na odbijaniu piłeczki .No ale skoro nie miałem towaru to odrzucałem bo zasady muszą jakieś być.Jak ktoś podpowiedział kupującemu lub go olśniło żeby jednak w końcu wysłać przedmiot to mu"naprawiłem" nawet bez zagładania do środka bo takie to było "uszkodzenie". Największy problem w tych dyskusjach i sporach to jest to że pracownicy uczestniczący w sporach nie mają pojęcia o przepisach tylko wklejają formułki nie zawsze pasujące do tematu. "Wygrałem" tak kilkanaście dyskusji przez 10 lat.Nie czytają twoich wyjaśnień i nie potrafią na ich podstawie wysnuć żadnych sensownych wniosków.Do tego przychodzą do pracy i siadają do rozwiązywania dyskusji nie znając tematu i nie czytając co było napisane wczoraj nie mówić już o tym co było tydzień temu .
@RR100RR zapytam czy,zostałeś obciążony z protect? Co rozumiesz przez wyplacili za inny przedmiot 10x droższy bo ja rozumiem tak że było zamówienie na x towarów i reklamacja jest towaru x za 100zł a allegro oddaje protecta za całe zamówienie za 1000zł bo czemu nie stać ich strzelać do kupujących sałatą na prawo i lewo... czy zepsuł się element towaru za 1000zł o wartości np 10zł i oddali mu za całość?
@az1rael przecież w pierwszym poście napisał, że go obciążyli, za pompę ciepła która nie była przedmiotem reklamacji
Kupujący telefonicznie poprosił o zrobienie zestawu kilku niezależnych przedmiotów na jednej aukcji więc zrobiłem przedmiot główny tj pompę ciepła plus filtr piaskowy z pompa wody plus piasek. Reklamował pompę wody z filtra która kosztuje 300zł a wypłacili mu 3810zł i o to się zagotowałem a nie o reklamację. Pompę wody dziś odsyłam bo właściwie nie była uszkodzona (kabelek luzny). Przeraża mnie niekompetencja ludzi z AP ponieważ opisałem im wszystko łącznie z cenami co za co i co jest reklamowane (ale nawet nie wysłane)zanim mu wypłacili.Nawet nie wiem czy to czytali czy mają po prostu jakiś deficyt intelektu.
Jeżeli Cię obciążyli a AP, to oznacza tylko jedno: nie rozpatrzyłeś reklamacji w terminie. Gdybyś to zrobił, nie mieli by podstaw i prawa tego zrobić. Co do kwoty obciążenia to już się musisz bić z obciążającym.
@RR100RR Ty niczego nie odsyłaj, bo nie będziesz mial ani pompy ani kasy, Nadal nie rozumiesz- nie rozpatrzyłeś reklamacji w terminie 14dni, a to się liczy a nie czy odesłał czy nie itd. A tak poważnie to ze się zgodził to dodatek bo na tobie ciąży odebranie towaru na reklamację.
Pompa z reklamacji jest dla mnie bezwartościowa mimo że sprawna . Nadal nie rozumiesz w czym rzecz bo cały czas drążysz reklamację i towar z nią związany a ja mam to w doopie. Za obciążenie konta kwota z sufitu(za inny przedmiot) poczekam jeszcze jakiś czas (do pierwszej próby windykacji)i składam zawiadomienie do prokuratury o wyłudzenie.
@RR100RR Ty nie rozumiesz, tu nie ma znaczenia co Ja rozumie, tylko ważne że allegro nie zadziała w tym żeby towar wrócił do ciebie, a jak naliczyli to nie słyszałem żeby decyzję cofnęli, w takim razie musisz rozpatrzyć inne kroki, może prawne.
To teraz jeszcze powiedz dlaczego nie wyjaśniłeś z Allegro kwestii wartości roszczenia kupującego w momencie gdy dostałeś wiadomość że kupujący zgłosił wniosek do AP? Zawsze pytają o stanowisko kupującego.
Nie czytasz uważnie moich postów bo pisałem o tym i dokładnie tak zrobiłem , zgłosiłem i w dyskusji i bezpośrednio do AP jak mnie powiadomili o wniosku.Tytuł posta Matrix wziął się właśnie z z tego żę wyjasniałem i mimo tego zostałem obciążony.Reklamacja i wszystko z nią związane ma tu drugorzędne znaczenie .Ty wierzysz w profesjonalizm pracowników Allegro? Ile ty masz tu konto bo ja mam 23 lata.
@RR100RR napisał(a):
Pompa z reklamacji jest dla mnie bezwartościowa mimo że sprawna . Nadal nie rozumiesz w czym rzecz bo cały czas drążysz reklamację i towar z nią związany a ja mam to w doopie. Za obciążenie konta kwota z sufitu(za inny przedmiot) poczekam jeszcze jakiś czas (do pierwszej próby windykacji)i składam zawiadomienie do prokuratury o wyłudzenie.
A czy nie sprzedałeś tego jako jedna oferta i jeden zestaw ? jak tak to allegro nie interesuje że uszkodzony czy reklamowany był styk za 5 zł, nie odpowiedziałeś na reklamację w ustawowym czasie wypłacili całość jaka była w ofercie jako jedna transakcja 😞
Nie i na paragonie sa poszczególne pozycje .To są przedmioty zupełnie nie powiązane ze sobą i każdy był na innej aukcji ale ten "cudowny ' klient zamiast sobie do koszyka powrzucać to poprosił wszystko na jednej aukcji .Myślałem że bierze na raty czy coś w podobie.
@RR100RR napisał(a):
Nie i na paragonie sa poszczególne pozycje .To są przedmioty zupełnie nie powiązane ze sobą i każdy był na innej aukcji ale ten "cudowny ' klient zamiast sobie do koszyka powrzucać to poprosił wszystko na jednej aukcji .Myślałem że bierze na raty czy coś w podobie.
Dlatego poprosili o paragon, bo aukcja jest jedna i traktowana jako całość. Nie byłoby problemu, gdyby jednak sobie powrzucał sam do koszyka.
Ale nie chciał wrzucać do koszyka co w tym czasie nie budziło moich obaw. Poprosili o paragon po czasie ja się zorientowali że pochopnie wypłacili dużą sumę.A wyjaśniałem im w kilku miejscach w czym rzecz przed zaakceptowaniem wniosku.
jak by brał na raty to nie ma znaczenia czy w zestawie czy osobno
To chyba nie takie oczywiste. Nie rozpatrzył w terminie -owszem. Ale nie rozpatrzył w terminie reklamacji dotyczącej pompy wody. Pompa ciepła wcale nie była reklamowana, wiec nie mógł takiej reklamacji rozpatrzyć. On się nie kłóci o projecta za pompę wody tylko za pompę ciepła.
@N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @ayo80 @nat_not @_HolaOla_ Dziewczyny co Wy na to? Bo to trochę dziwne? Jak sobie kupię przykładowo kanapę z narzutą i zareklamuję narzutę to dostanę zwrot za kanapę?
To nawet nie tak bo narzuta może być częścią kanapy ale kupujesz auto i prosisz sprzedawcę dorzuć pan do aukcji lewarek za 100zł .Potem reklamujesz lewarek a dostajesz kase za całe auto.Jaśniej się już nie da. AP było informowane o tym przed rozpatrzeniem wniosku i dlatego to skandal.
@RR100RR Allegro postąpiło prawidłowo i słusznie zostałeś obciążony za transakcję. Co więcej, skoro zrobiłeś jedną pozycję na paragonie, to zwrócili całość, tak jak miało być.
A twoje "rzekome odrzucenie reklamacji" jest niezgodne z prawem. Możesz z tym iść do sądu, to jeszcze dostaniesz kary za stosowanie niedozwolonych praktyk. Może wtedy nauczysz się rozpatrywać reklamacje.
Już ci w jednym poście na czerwono zaznaczyłem, gdzie jest twój błąd i za takie postępowanie grożą ci kary niewspółmierne do tych 4 tys., słusznie wypłaconych.
A jeśli nadal nie dociera - gdy klient zgłasza ci reklamację, nie możesz jej od razu odrzucić z powodu, że nie masz towaru i czekasz na jego dostarczenie. Jest to klauzula abuzywna. Na takie działania tylko czeka UOKiK i od razu wali kary. Twoim obowiązkiem było monitorować zgłoszenie i tuż przed 14 dniem odrzucić reklamację. Twoje "odrzucenie reklamacji" było wykonane wadliwie, przez co nieskuteczne z pogwałceniem praw konsumenta.