Oczywiście, że tak - reklamacja złożona dnia 6 grudnia, mail z prośbą od serwisu o uzupełnienie wysłany dnia 9 grudnia i odpowiedziałem 10 grudnia z uzupełnieniem, a po ponad dwóch tygodniach (dokładnie 27 grudnia, czyli 21 dni po złożeniu reklamacji), odpowiedź, że zarejestrowali moją reklamację i odpowiedzą najpóźniej w ciągu 14 dni licząc od dnia 27 grudnia, bo jak to napisali:
"Podkreślę, że Reklamację wobec naszych usług określa nasz Regulamin - nie jest to reklamacja w myśl rozumieniu polskiego ustawodawcy i nie opisuje go żadna ustawa."
W międzyczasie zapytałem pracownika na czacie czy moje uzupełnienie dotarło, na co otrzymałem twierdzącą odpowiedź.
W myśl punktu regulaminu 16.5.:
"Spółka rozpoznaje Reklamację w terminie 14 dni od daty jej otrzymania. W przypadku, gdy Reklamacja nie zawiera informacji koniecznych do jej rozpatrzenia, Spółka zwróci się do składającego Reklamację o jej uzupełnienie w niezbędnym zakresie, a termin 14 dni biegnie wówczas od dnia doręczenia uzupełnionej Reklamacji."
Jeżeli za datę doręczenia uznaje się 10 grudnia, tak więc termin reklamacji minął dnia 24 grudnia, na co niestety nadal nie otrzymałem odpowiedzi.
Szkoda, że w regulaminie nie określili skutków za ich nieterminowość w odpowiedzi.
